Najpierw była nazwa. Ocean of Noise to tytuł piosenki kanadyjskiej grupy indierockowej Arcade Fire. Potem Rafał założył profil w serwisie MySpace.
- Przez rok tam nie zaglądałem, aż postanowiłem wrzucić kilka utworów - wspomina. - Spotkały się one z ciepłym przyjęciem. I tak się zaczęło.
Projekt z gościnnym udziałem wokalistów polskiej sceny alternatywnej
Działo się to pod koniec 2007 roku, jeszcze w czasach zespołu Melody Raf, którego Rafał był gitarzystą. Praca nad muzyką trwała kilka lat. W 2009 roku projekt zadebiutował utworem Noises From The Well na składance portalu We Are From Poland obok zespołów takich, jak Dagadana, Kamp! czy The Lollipops. Później Rafał do współpracy zaprosił znanych polskich wokalistów.
- Michała Wiraszko poznałem po koncercie Much w Metrze w 2010 roku. Dałem mu płytkę z nowymi utworami, którą on, jak przyznał ostatnio, zgubił (śmiech) - opowiada muzyk. - Posłuchał jednak muzyki na MySpace i zgodził się zaśpiewać.
A jak było z pozostałymi osobami? Z Piotrkiem Brzezińskim Rafał skontaktował się po przeczytaniu wywiadu i posłuchaniu jego piosenki na jednym z portali muzycznych. Z kolei ten opowiedział o projekcie Magdzie Nowecie, współpracującej z Break Horses. Na początku miała zaśpiewać w jednym numerze, ostatecznie skończyło się na trzech. W projekcie wziął udział także Piotrek Zalewski, który przygotował wokal do jednego z numerów Melody Raf. W sumie na płycie znalazły się dwie piosenki grupy, które doskonale wpisały się w klimat całego wydawnictwa. Rafał zaprosił do współpracy również białostocką wokalistkę - Martę Trusewicz.
Radiowe melodie, niebanalne wokale
Muzyki Ocean of Noise mogliśmy posłuchać pod koniec marca w białostockim klubie Metro, przed występem zespołu Muchy. W dwóch utworach zaśpiewał Michał Wiraszko. Koncert w Metrze był zwieńczeniem długoletniej pracy nad projektem. Materiał udało się nagrać dzięki stypendium artystycznemu Prezydenta Miasta Białegostoku. Obecnie Rafał szuka wydawcy. W planach ma też rozesłanie muzyki do radiowych rozgłośni. Choć projekt w zamierzeniu miał być studyjny, wyszedł poza te ramy. Rafał nie chciałby ograniczać go jedynie do nagrania muzyki, ale zamierza prezentować ją szerszemu gronu odbiorców podczas występów na żywo.
W realizacji oryginalnego przedsięwzięcia wspierali go muzycy m.in. z Melody Raf oraz osoby związane ze Studiem Hertz, gdzie nagrywano materiał - Sławomir Wiesławski, Wojciech Wiesławski, Maciej Niemczynowicz i Mariusz Nieścior. Z kolei autorką barwnej oprawy graficznej, korespondującej z charakterem utworów, jest Emilia Konopka, żona Rafała, który muzyką pasjonuje się od dzieciństwa.
Wspomina, że w drugiej klasie podstawówki jego najstarszy brat zaczął grać na gitarze oraz kolekcjonować płyty i zaraził go muzycznym bakcylem. Sonic Youth, Pixies, Radiohead, Sigur Ros i generalnie muzyka noise'owa, postpunkowa - takie brzmienia inspirowały Rafała przy pracy nad projektem Ocean of Noise. Efekt? Dziewięć lekkich, melodyjnych, niebanalnych kompozycji. Ale inspiracje ciągle ewoluują: - Gdybym teraz tworzył te utwory, pewnie brzmiałyby nieco inaczej - przyznaje muzyk.
Więcej informacji o projekcie na www.facebook.com/OceanOfNoisePL i www.myspace.com/oceanofnoise1.
Przeczytaj także:
To będzie dobry rok. Muchy zagrały w Metrze