Obraźliwy napis w windzie. Kto jest jego autorem?
Czarną komedię jednego z najznakomitszych francuskich dramatopisarzy, obsypaną nagrodami i chętnie wystawianą na scenie można będzie obejrzeć w białostockim Teatrze Dramatycznym. Premiera spektaklu Napis odbędzie się 19 marca.
materiały Teatru Dramatycznego
O czym jest Napis? W porządnym domu, u porządnych obywateli któregoś dnia w windzie pojawia się napis. Napis jest obraźliwy. W dodatku dotyczy jednego z mieszkańców i nie wiadomo, kto jest jego autorem. Lokator postanawia przeprowadzić śledztwo. Robi to w dyskretny sposób, z wrodzoną inteligencją. Uprzejmie zaprasza sąsiadów na powitalne przyjęcie, by lepiej się poznać, porozmawiać i rozwikłać dręczące pytanie: kto jest autorem napisu? Błahe zdarzenie urasta do prawdziwego skandalu, a bohaterowie - z pozoru dobrze ułożeni i spokojni - odsłaniają swoją prawdziwą twarz.
Popularny tekst na scenie Dramatycznego
Reżyserka przedstawienia Julia Mark mówi, że jest to komedia nie tylko o strasznych mieszczanach, ale też o tym, co się dzieje we współczesnym świecie. Banalny z pozoru napis prowokuje rodzaj mowy nienawiści. Bohaterowie chcą bronić własnych wyobrażeń o sobie, np. na temat swojej tolerancyjności. W gruncie rzeczy są jednak hipokrytami.
Napis Géralda Sibleyras'a to znana francuska komedia. Jej prapremiera miała miejsce w Paryżu w 2004 roku i od tego momentu sztuka jest wystawiana na wielu europejskich scenach. O autorze francuska prasa pisała, że jest pisarzem, na którego można liczyć i z którym trzeba będzie się liczyć! Jest młody, ma pomysły, talent i styl. Jego sztukę będą mogli obejrzeć także białostoccy widzowie. Spektakl - na jej podstawie - realizowany jest w Teatrze Dramatycznym w ramach Sceny Inicjatyw Artystycznych.
- Napis nieprzypadkowo jest tak popularny. To dobrze skrojona komedia, dobrze napisany tekst - dodaje Julia Mark.
Reżyserka odpowiada też za scenografię, kostiumy i opracowanie muzyczne spektaklu.
Co ukrywamy przed innymi?
W przedstawieniu występują aktorzy Węgierki - Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Agnieszka Możejko-Szekowska, Monika Zaborska-Wróblewska, Bernard Bania i Sławomir Popławski. Najważniejszego bohatera - pana Lebruna - gra gościnnie Miłosz Pietruski, znany widzom z Teatru Wierszalin. Aktorzy tworzą barwną galerię postaci, z których żadna nie jest bez skazy.
Twórcy przedstawienia gwarantują ponad godzinę zabawy, ale niepozbawionej autorefleksji. Tekst dotyka bowiem naszych przywar i słabości. Tego, co chcemy ukryć przed innymi. Przy lampce wina bohaterowie z minuty na minutę będą stawać się coraz mniej zakłamani, a coraz bardziej prawdziwi.
Premiera spektaklu odbędzie się 19 marca o godz. 19.00 na małej scenie Teatru Dramatycznego. Kolejne przedstawienie 20 marca, a następne już w kwietniu.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl