Aktualności
WróćObjazdowa galeria ogólnopolską promocją Białegostoku
2010-08-04 00:00:00
W 30 dni holenderskim rowerem, przez 10 polskich miast z mobilną galerią 10 zdjęć z życia stolicy Podlasia. Każde z ramką lokalnego artysty. Studencka akcja Grzegorza Grzybka promująca Wschodzący Białystok za kilka dni rusza w trasę.
Grzegorz Grzybek
- To sposób na złamanie stereotypowego wizerunku Polski Wschodniej, pokazanie młodego, pozytywnego i lokalnego patriotyzmu ,a także zdrowy i ciekawy sposób na spędzenie wakacji, zachęcenie Polaków do tzw. marketingu obywatelskiego i przekazanie innym odrobiny własnej, pozytywnej energii - mówi Grzegorz Grzybek - pomysłodawca akcji. W jego opinii Białystok jest krajowym fenomen, przykładem miasta, które dzięki środkom unijnym powstaje na nowo. Autor do projektu wybrał zdjęcia polaroid, gdyż najlepiej pokazują złapaną w kadr chwilę zmieniającego się Białegostoku. To one utworzą mobilną galerię, która będzie pokazywana w polskich miastach. Wśród nich na pewno znajdą się duże turystyczne atrakcje takie jak Kraków czy Sopot, lecz pomysłodawca akcji zamierza odwiedzić także kilka niedocenionych w skali kraju perełek, np. Sanok.
Zabytkowy rower będzie środkiem transportu w mieście i narzędziem do prezentacji treści reklamowych czyli fotografii. Te, będą przyczepiane do rzepowego płótna na przyczepkę rowerową. Wśród 10 fotografii można zobaczyć zdjęcie młodych kibiców Jagiellonii Białystok. Ruchoma rama wykonana przez studenta architektury działa jak zegar. Ruch piłki wprawia w ruch dłonie trzymające u góry szalik kibica. Na innej widać dziewczynę grającą codziennie na skrzypcach w ogrodach Pałacu Branickich. Kasia sama ozdobiła zdjęcie dodając ramce własną strunę skrzypiec. Jeszcze inne to zdjęcie ze spotkania z gwiazdami pierwszego białostockiego festiwalu Pozytywne Wibracje. Poluzjanci i Kuba Badach złożyli na nim autografy będące same w sobie ramą polaroida. Jedno ze zdjęć ozdobiła artystka z Chicago - Karolina Ignatowski, przebywająca w Białymstoku w ramach akcji Fabryka Sztuki. Oprócz niej, student IV roku Socjologii na Uniwersytecie w Białymstoku. zaangażował w projekt kilka znanych osób. Wsparcia fotograficznego udziela mu Przemek Sejwa ze Studia Wasabi, a koszulki na wyjazd zaprojektuje Elwira Horosz - pochodząca z Białegostoku projektantka Miss Polonia.
Wjeżdżając na starówki, do centrum miast, w formie happeningu Grzybek z przyjaciółmi planuje rozbudzać ciekawość ludzi i przekonywać, że Białystok da się
lubić. Pozytywną akcję studencką popiera Urząd Miejski.
- Od początku zakładaliśmy, że najlepszymi ambasadorami Białegostoku są jego mieszkańcy. Jak widać idea, która przyświeca działaniom promocyjnym prowadzonym przez magistrat przynosi skutek - pojawia się coraz więcej inicjatyw społecznych opartych na potrzebie pokazania, że żyjemy w ciekawym, rozwijającym się i przyjaznym mieście - powiedział Paweł Żuk z Biura Promocji Miasta.
Zabytkowy rower będzie środkiem transportu w mieście i narzędziem do prezentacji treści reklamowych czyli fotografii. Te, będą przyczepiane do rzepowego płótna na przyczepkę rowerową. Wśród 10 fotografii można zobaczyć zdjęcie młodych kibiców Jagiellonii Białystok. Ruchoma rama wykonana przez studenta architektury działa jak zegar. Ruch piłki wprawia w ruch dłonie trzymające u góry szalik kibica. Na innej widać dziewczynę grającą codziennie na skrzypcach w ogrodach Pałacu Branickich. Kasia sama ozdobiła zdjęcie dodając ramce własną strunę skrzypiec. Jeszcze inne to zdjęcie ze spotkania z gwiazdami pierwszego białostockiego festiwalu Pozytywne Wibracje. Poluzjanci i Kuba Badach złożyli na nim autografy będące same w sobie ramą polaroida. Jedno ze zdjęć ozdobiła artystka z Chicago - Karolina Ignatowski, przebywająca w Białymstoku w ramach akcji Fabryka Sztuki. Oprócz niej, student IV roku Socjologii na Uniwersytecie w Białymstoku. zaangażował w projekt kilka znanych osób. Wsparcia fotograficznego udziela mu Przemek Sejwa ze Studia Wasabi, a koszulki na wyjazd zaprojektuje Elwira Horosz - pochodząca z Białegostoku projektantka Miss Polonia.
Wjeżdżając na starówki, do centrum miast, w formie happeningu Grzybek z przyjaciółmi planuje rozbudzać ciekawość ludzi i przekonywać, że Białystok da się
lubić. Pozytywną akcję studencką popiera Urząd Miejski.
- Od początku zakładaliśmy, że najlepszymi ambasadorami Białegostoku są jego mieszkańcy. Jak widać idea, która przyświeca działaniom promocyjnym prowadzonym przez magistrat przynosi skutek - pojawia się coraz więcej inicjatyw społecznych opartych na potrzebie pokazania, że żyjemy w ciekawym, rozwijającym się i przyjaznym mieście - powiedział Paweł Żuk z Biura Promocji Miasta.
MAG