Nowy podatek paliwowy
Od 1 stycznia 2015 roku obowiązuje nowy podatek paliwowy. Jest to tzw. opłata zapasowa, która sprawi, że ceny wzrosną od 4 do 6 groszy na litrze.
freeimages.com
Ostatnio wszyscy cieszą się niższymi cenami paliwa. Ceny ropy naftowej na światowych rynkach dawno nie były tak niskie. To spowodowało, iż rząd postanowił wprowadzić tzw. opłatę zapasową, którą muszą płacić producenci paliw. Pieniądze trafią do powołanej przez rząd Agencji Rezerw Materiałowych.
Rząd twierdzi, iż kierowcy nie odczują różnicy. Ci jednak w to nie wierzą.
- No to nacieszyliśmy się tańszym paliwem. U nas tak jest, że uderza się w zwykłych ludzi, bo tak najłatwiej – mówi jeden z białostockich taksówkarzy, który woli pozostać anonimowy. – Pamiętam czasy, kiedy 3 zł za litr paliwa to było drogo, ale tamto już nie wróci. A klienci skarżą się, że ceny wysokie, a co ja poradzę? Też przecież muszę zarobić, żeby utrzymać rodzinę, a tu paliwo takie drogie. Szkoda gadać – dodaje.
Dotychczas polscy producenci paliw mieli obowiązek utrzymywania rezerw, które gwarantowały nieprzerwaną produkcję przez 76 dni. Zgodnie z nowelizacją ustawy z 2014 roku o zapasach ropy naftowej, zapasy surowców mogą być mniejsze. Aktualnie wystarczy rezerwa na 68 dni. To powoduje, że producenci muszą płacić opłatę zapasową. Kwota będzie uzależniona od tego jakie są rezerwy.
Justyna Kozicka
justyna.k@bialystokonline.pl