Aktualności

Portal orzeczeń to baza danych ze zbiorem wyroków i ich uzasadnień. Będą do niego trafiać orzeczenia wydane w sądzie rejonowym.

- W portalu będą umieszczane przede wszystkim sprawy najciekawsze i najczęściej występujące, czy też pokazujące pewne zmiany w orzecznictwie - mówi sędzia Tomasz Kałużny, prezes Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Obsługa portalu jest bardzo prosta. Dostęp do niego ma każdy i co ważne nie wymaga to nawet logowania. Opublikowane wyroki są zanonimizowane. Usunięto z nich wszelkie dane występujących w procesach stron, świadków, czy innych osób, wymazane są nazwy miejscowości i ulic.

Aby móc przeczytać wyroki należy wejść na stronę: orzeczenia.bialystok.sr.gov.pl. Interesującą nas sprawę możemy odnaleźć np. za pośrednictwem słów kluczowych (np.: kradzież, rozbój), wybierając okres, kiedy proces się toczył, wskazując na konkretny paragraf czy określając nazwisko orzekającego sędziego. W rezultacie otrzymamy pełną informację o składzie sędziowskim, podstawie prawnej procesu i terminach orzekania. W kolejnych zakładkach znajdziemy pełną treść uzasadnienia wyroku (po anonimizacji), ale także spis spraw o podobnej problematyce.

- Portal ma służyć edukacji prawnej społeczeństwa. Sądzę, że wpłynie też na pracę samych sędziów. Ci będą się jeszcze bardziej starać, by ich orzeczenia były napisane w możliwie najbardziej przystępny sposób - dodaje prezes Kałużny.

Do tej pory portal funkcjonował tylko na poziomie sądów apelacyjnych i okręgowych. Rozwiązanie na najniższym szczeblu orzekania testowane jest właśnie w Białymstoku.

Białostocki sąd rejonowy jest największym sądem w regionie. Rocznie trafia tu ponad 130 tys. spraw. Sąd ten należy go grupy najbardziej innowacyjnych jednostek w kraju. Testowane są w nim rozwiązania, które w przyszłości mają usprawnić pracę całego wymiaru sprawiedliwości. Na początku roku, jako drugi sąd w kraju na poziomie sądów rejonowych, uruchomił portal informacyjny dla zalogowanych i zweryfikowanych użytkowników. W przeciągu tygodnia hasła i loginy otrzymało już ok. 40 osób.

Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl