Biznes

Dzień przed otwarciem (29.11) odbyło się uroczyste poświęcenie sklepu Tęcza. Udział w wydarzeniu wzięli nie tylko pracownicy supermarketu i jego zarządcy, ale również prezydent miasta Tadeusz Truskolaski oraz jego zastępcy – Przemysław Tuchliński i Rafał Rudnicki, a także syn i poseł zarazem – Krzysztof Truskolaski.

Remont trwał kilka miesięcy

W czwartek klienci będą w końcu mogli robić zakupy w odnowionym sklepie PSS Społem Białystok znajdującym się przy ul. Brzechwy 3. Będzie na nich czekał również bar ze swojskim jedzeniem i z opcją drive. Remont obiektu trwał od połowy maja bieżącego roku.

- Był supermarket, który miał już swoje lata. Z uwagi na to, że Białystok to miasto, które wciąż rozbudowuje się, to postanowiliśmy dotrzymać mu kroku i zaprezentować mieszkańcom nowy obiekt. Rozbudowaliśmy i zrobiliśmy też bar. Z uwagi, że ludzie lubią jeździć też samochodami, a niezbyt chętnie z nich wysiadają to przygotowaliśmy taki podjazd, gdzie można podjechać i zostając w aucie kupić jedzenie – mówi Mieczysław Dąbrowski, prezes PSS Społem.

Zupełnie nowe oblicze supermarketu

Budynek zmienił się nie do poznania. Tuż obok hali sprzedażowej jest nowoczesny bar z 60 miejscami, specjalizujący się w polskiej kuchni. Podobnych dań można spróbować także w innych barach sieci PSS Społem Białystok. Na klientów czekają zarówno potrawy mięsne, jak i bezmięsne, zupy, świeże sałatki czy surówki. Podobnie jak w barze Hermes na Dziesięcinach można będzie kupić jedzenie nie wysiadając z samochodu. To duże udogodnienie dla zmotoryzowanych.

- Jest to nowy i nowoczesny obiekt. Warto pamiętać, że PSS Społem słynie z bardzo dobrej kuchni i co ważne dla klientów – ceny w barze są na każdą kieszeń. Mam nadzieję, że też będę miał okazję tu zajść jako zwykły klient na obiad. Na każdego czekają domowe obiady, takie jaki przygotowywała kiedyś mama czy babcia – mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – Tradycje żywieniowe są tu podtrzymywane, za co też serdecznie dziękuję i gratuluję - dodaje.

Sala sprzedażowa supermarketu jest teraz większa o ponad 100 m2 i zajmuje łącznie ponad 600m2. Można tu będzie znaleźć stoiska z produktami świeżymi: mięsem, wędlinami, garmażerką, owocami i warzywami oraz stoisko piekarsko-ciastkarskie z pieczywem wypiekanym na miejscu.

W nowej, odmienionej Tęczy pracować będzie ponad 70 osób.

Klienci już nie mogą się doczekać

Chociaż zakupy w sklepie oraz barze będzie można robić dopiero od czwartku, to na parkingu już pojawiają się osoby zainteresowane otwarciem.

- Czekamy, oj czekamy na tę Tęczę. Ja szczególnie na bar. Mieszkam sam, gotować się nie chce. A tak podjadę i kupię smaczny obiad. Nawet wysiadać nie będę musiał. I asortyment jest tu spory, duży wybór wędlin - mówi Piotr Kuczyłko, mieszkający niedaleko sklepu. - Myślę, że będzie tu jeszcze większy ruch niż był, szczególnie, że zaraz święta - dodaje.

W związku z otwarciem sklep przygotował swoim klientom wiele promocji.

Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl