Praca

Do tej pory przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP) w Polsce odnosiły się głównie do minimalnych temperatur, w jakich może być wykonywana praca. O maksymalnych – nie wspominały. Oznacza to, że formalnie pracownicy są dziś chronieni przede wszystkim przed zimnem, a nie przed upałem.

Ministerstwo zapowiada jednak zmianę. Nowe przepisy mają zapewnić lepszą ochronę zdrowia osób pracujących w warunkach, w których temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza. Rząd przygotowuje regulacje, które mają obowiązywać od 1 stycznia 2027 roku.

Pierwotnie planowano ich wprowadzenie rok wcześniej. Jednak, jak poinformowało ministerstwo, po konsultacjach z pracodawcami termin przesunięto, aby dać firmom czas na dostosowanie się do nowych wymagań.

Co już dziś obowiązuje?

Choć brak przepisów określających dopuszczalną maksymalną temperaturę, obecne prawo nakłada na pracodawcę obowiązek organizowania pracy w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki. W praktyce oznacza to konieczność:

• udostępnienia wody pitnej lub innych napojów,
• zapewnienia zacienionych lub klimatyzowanych miejsc do odpoczynku,
• umożliwienia dodatkowych przerw,
• stosowania osłon przeciwsłonecznych, takich jak markizy, rolety czy daszki.

W skrajnych przypadkach, gdy temperatura stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia, pracodawca może zdecydować o zwolnieniu pracowników z obowiązku świadczenia pracy.

Zmiany w przepisach mają przynieść większą jasność i bezpieczeństwo zarówno pracownikom, jak i pracodawcom. Do ich wejścia w życie pozostało jeszcze półtora roku – to czas na przygotowanie się do nadchodzących wymogów.

Diana Rusiłowicz
24@bialystokonline.pl