Nowa zielona inicjatywa miasta. Przyjemniej będzie się czekało na autobus
Miasto szuka firmy, która zajmie się stworzeniem i opieką nad tzw. zielonymi przystankami, które miałby powstać przy placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
UM Białystok
Na przełomie czerwca i lipca w Białymstoku mają powstać zielone przystanki autobusowe. Miasto ogłosiło przetarg na dostawę i montaż metalowych wiat oraz pielęgnację posadzonych wokół nich roślin. Otoczone roślinnością przystanki wprowadzą zieleń tam, gdzie jest najbardziej potrzebna – w pasie drogowym i w miejscach oczekiwania na środek transportu.
Dużo zalet
Zielone przystanki łagodzą skutki zmian klimatu poprzez obniżanie temperatury i ograniczanie zjawiska tzw. miejskiej wyspy ciepła, poprawę mikroklimatu, retencję wód opadowych. Działanie to wpisuje się w realizację opracowanego w tym roku Miejskiego Planu Adaptacji do Zmian Klimatu dla Miasta Białegostoku.
Firma, która wygra przetarg, będzie zobowiązana dostarczyć wiaty przystankowe i posadzić wokół nich rośliny, a także zadbać o ich pielęgnację. Przystanki na placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów będą otoczone trawami ozdobnymi i krzewami wieloletnimi. Na dachach metalowych wiat zostaną posadzone sukulenty i inne rośliny odporne na niekorzystne warunki. Po ścianach przystanków będą pięły się pnącza. Wykonawca będzie miał dwa tygodnie od podpisania umowy na realizację zadania. Ponadto przez dwa lata będzie zobowiązany zajmować się pielęgnacją roślin.
– Zieleń nie tylko cieszy oko i daje cień, ale też oczyszcza powietrze, co ma ogromne znaczenie dla zdrowia białostoczan. Zależy nam na tym, aby Białystok był miastem zielonym, czystym i przyjaznym mieszkańcom – mówi zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.
Oferty do przetargu można składać do 4 czerwca w Departamencie Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego przy ul. Bitwy Białostockiej 2/2. Szczegółowe informacje o zamówieniu są na stronie Biuletynu Informacji Publicznej.
Dwa na początek
- Zielony przystanek to dodatkowa zieleń w przestrzeni miejskiej. Roślinny dach obniży temperaturę i uprzyjemni oczekiwanie na autobus w upalny dzień. Zatrzyma także nawet 90% spadającego na niego deszczu w ciągu roku. Woda opadowa gromadzona pod przystankiem będzie wykorzystywana do nawadniania pnączy na ścianie. Rośliny posadzone wokół przystanku produkują w ciągu roku nawet 10 kg tlenu, poprawiają jakość powietrza, zmniejszają ilość pyłów zawieszonych i innych zanieczyszczeń. To oznacza zdrowsze powietrze - wyjaśnia Eliza Bilewicz-Roszkowska.
Jeśli pomysł będzie się sprawdzał, możliwe że w kolejnych miejscach tradycyjne wiaty będą zastępowane przez te zielone. Koszt jednej to ok. 30-40 tys. zł.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl