Białostockie Muzeum Wojska organizuje Etnoweekend.
- Można śmiało powiedzieć, że czerpiemy ze źródeł, czyli w przypadku Muzeum z własnych zbiorów. Dla wielu osób stanowi to zaskoczenie, ale posiadamy w kolekcji kilkadziesiąt dywanów dwuosnowowych. W większości to pokłosie konkursów dla twórców sztuki ludowej, organizowanych przez instytucję na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Wzory tkanin mają charakter zdecydowanie wojskowy: są na nich m.in. czołgi, samochody pancerne, samoloty bojowe i żołnierze strzegący granicy - mówi Marcin Koziński z Muzeum Wojska w Białymstoku.
Przedstawiane na dywanach motywy stały się inspiracją dla nowej serii pamiątek, przygotowanych przez Muzeum Wojska w Białymstoku. Premiera przedmiotów (m.in. koszulek, filcowych toreb i piórników, plecaków, dziecięcych gier i zabawek) już w weekend (2-3.12). Towarzyszą jej dwa wydarzenie specjalne, czyli warsztaty rodzinne Co ma piernik do wiatraka? i Chłopaki wojują i świata nie bacą.
Na sobotnie warsztaty brak już jednak miejsc. Wciąż trwają zapisy na zajęcia Chłopaki wojują i świata nie bacą (niedziela, godz. 13.00), czyli warsztaty śpiewu tradycyjnego, w ramach których uczestnicy poznają m.in. pieśni rekruckie i wojackie. Poprowadzi je Julita Charytoniuk. Zajęcia przeznaczone są dla dzieci i osób dorosłych. Wstęp jest wolny. Ilość miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń.
Szczegóły:
Etnoweekend w Muzeum Wojska