Noc Muzeów. Białostoczanie zwiedzali muzea i galerie bezpłatnie [ZDJĘCIA]
W sobotni (20.05) wieczór białostoczanie bezpłatnie oglądali wystawy w muzeach i galeriach. Wszystko w ramach Nocy Muzeów. Tegorocznej akcji dopisała też pogoda.
Grzegorz Chuczun
Noc Muzeów polega na bezpłatnym zwiedzaniu muzeów i galerii. Włączają się w nią także inne placówki kulturalne. Z tej okazji na zwiedzających czeka też dużo specjalnych atrakcji, przygotowanych wyłącznie na tę jedyną noc w roku - spacerów, oprowadzań kuratorskich czy warsztatów dla dzieci.
Opera otworzyła taras
Po raz pierwszy w tym sezonie Opera i Filharmonia Podlaska otworzyła taras widokowy na dachu. Można z niego było oglądać panoramę miasta, także w nocy. Na operowych błoniach stanęły też leżaki, z których mogli skorzystać mieszkańcy.
Atrakcji nie brakowało również w gmachu Opery przy ul. Odeskiej. Można było oglądać wystawy , w tym nową, na której zgromadzono radioodbiorniki. W programie były też spotkania, zwiedzanie Opery od kulis, a także spacer z Wiesławem Wróblem. Noc Muzeów łączyła się w Operze z Dniem Otwartym Funduszy Europejskich.
Quad, patrol saperski, fotobudka i PRL
Jak co roku Muzeum Wojska przygotowało prezentację sprzętu wojskowego na fragmencie ulicy Kilińskiego. Można było zobaczyć z bliska patrol saperski, transporter opancerzony czy motocykl. Był też kiermasz wydawnictw. Można było oczywiście zwiedzić wystawy, a dla dzieci przygotowano warsztaty.
Dużo osób kierowało się w stronę Pałacu Branickich. Tutaj warto było zajrzeć do Muzeum Historii Medycyny i Farmacji, by obejrzeć wystawy ukazujące historię chirurgii, stomatologii, okulistyki, ginekologii, anatomii oraz farmacji. Na piętrze budynku przeprowadzano pokazy efektownych doświadczeń chemicznych.
- Można dotknąć, powąchać - studenci zachęcali do poznawania różnych rodzajów ziół.
Nasienie lnu, owoce i kwiaty głogu, ziele lebiodki pospolitej, kłącze imbiru, kora cynamonowca, liść pokrzywy - to tylko niektóre z prezentowanych roślin.
Można było też obejrzeć surowce lecznicze pod mikroskopem. Dla dzieci przygotowano malowanie twarzy. Ponadto na dziedzińcu pałacu stanęła fotobudka.
Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się zwiedzanie piwnicy z pałacowym systemem ogrzewania podpodłogowego z oryginalnym hypocaustum z przełomu XVIII/XIX wieku. Do piwnicy pod kolumnadą - dotychczas nieudostępnianej - ustawiła się ogromna kolejka.
Z kolei hasłem przewodnim Nocy Muzeów w Muzeum Podlaskim były klimaty PRL-u. Najbardziej czuło się je w Muzeum Historycznym, gdzie została otwarta wystawa fotografii z lat 50. i 60. Można było też poznać PRL-owskie smaki. W klimacie PRL-u był też utrzymany nocny spacer po Białymstoku, który poprowadził oczywiście Andrzej Lechowski.
Nowe miejsca na mapie
W tym roku w programie Nocy Muzeów pojawiły się też nowe miejsce. Pierwszym była otwarta przy ul. Wiktorii 5 na Bojarach Pracownia Fotografii (oddział Galerii im. Sleńdzińskich). Można tam oglądać wystawę W białostockich ogrodach, którą tworzą zdjęcia przedwojennego fotografa Bolesława Augustisa.
Drugim miejscem, które miało nowe propozycje, było Muzeum Pamięci Sybiru. Wprawdzie działa w formie Centrum Edukacyjno-Wystawienniczego przy ul. Sienkiewicza, ale w przejściu podziemnym na skrzyżowaniu ulicy Sienkiewicza i al. Piłsudskiego można było zobaczyć, jak będzie wyglądała placówka, które powstanie na Węglowej.
W Noc Muzeów włączyła się także Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego, która działa w nowej siedzibie przy ul. Skłodowskiej-Curie. Główną atrakcją, którą przygotowała, było podziwianie panoramy miasta z tarasu widokowego. Białystok można było też oglądać z wieży kościoła św. Rocha.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl