Nikt Ci tyle nie da, co ja Ci obiecam [FELIETON, WIDEO]
2014-10-20 00:00:00
Ludzie lubią, jak ich ktoś zachęca nienachalnie, z wyczuciem. Ludzie lubią uśmiechnięte ładne twarze i fajne pomysły. Nie muszą być realne ani realizowane.
freeimages.com
Jeżeli nagle na portalu społecznościowym zaprzyjaźnia się z Tobą nadzwyczaj wiele nowych osób, a te dawno niewidziane podejmują aktywność jakiej nie było wcześniej - to wiedz, że coś się dzieje.
Wszyscy jesteśmy zajęci swoimi sprawami, dzień za dniem pędzą w bezkresną otchłań, bezpowrotnie zabierając cenny czas. W tych szalonych okolicznościach przyrody, do niczego niespodziewających się ludzi, nagle docierają zaproszenia: porozmawiajmy. Porozmawiajmy o problemach, o potrzebach, o wszystkim i o niczym... O co chodzi?
Wybudzone z kilkuletniej hibernacji twarze lokalnej elity wprowadzają nas w trans - przygotowują na to, co nieuniknione. Na wybory. I obiecują, przedstawiają, pokazują, dają, prognozują, występują, zachęcają, deklarują. W myśl zasady: nikt Ci tyle nie da, co ja Ci obiecam.
I w tym szczególnym czasie oglądamy dwie twarze politycznych zmagań. Z jednej strony - śmieszna, skompromitowana twarz, której nikt już nie chce oglądać. Twarz której ludzie już podziękowali, nie chodząc na wybory i nie biorąc udziału w tym, co dla nich jest zwyczajnie nieprawdziwe.
Z drugiej strony - nasza lokalna rzeczywistość. Ludzie, których znam i którzy są prawdziwi. Tu, w Białymstoku, gdzie wizytówką stała się szczerość Kononowicza, jakoś bardziej do przełknięcia jest ta cała polityka.
Ludzie lubią, jak ich ktoś zachęca nienachalnie, z wyczuciem. Ludzie lubią uśmiechnięte ładne twarze i fajne pomysły. Nie muszą być realne ani realizowane. Muszą być zaskakujące i niebanalne. Wspomniany Pan Krzysztof miał te cechy - nie był tylko ładny. Czy znajdzie się ktoś tak wyrazisty i w tej kampanii?
Myślę, że w świecie znudzonym polityką, jesteśmy jeszcze promyczkiem nadziei. Pośród narzekań na śmieszność i kompromitację poważnych skądinąd osób i stanowisk, my narzekamy jakby jakoś mniej. Mylę się?
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce