NIK ostrzega: zabraknie pieniędzy na emerytury
NIK ostrzega, że pomimo przekazania przez OFE do ZUS-u aż 153,2 mld zł, zabraknie pieniędzy na emerytury Polaków. Główne powody to niski wskaźnik urodzeń oraz wydłużenie długości życia.
freedigitalphotos.net
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała poprawność przejęcia przez ZUS aktywów zebranych przez OFE. Chodzi o sumę aż 153,2 mld zł. Jak przeczytamy w raporcie, operacja przebiega bez zastrzeżeń i nie zakłóca wypłaty rent i emerytur.
Jednak jak sygnalizuje NIK, w dłuższej perspektywie wprowadzone zmiany nie rozwiążą problemu deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Mimo przewidywanego zwiększenia wpływów z tytułu składek, a także przenoszenia środków w ramach tzw. suwaka (mechanizm, dzięki któremu 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS indywidualnym subkoncie przyszłego emeryta), ZUS przewiduje dalszy jego wzrost.
- Pogłębiający się deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazuje, że w dłuższej perspektywie, bez wsparcia z budżetu państwa, może nie wystarczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych - tłumaczy Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.
Jak wyjaśnia NIK, głównymi przyczynami są z jednej strony niski wskaźnik urodzeń i emigracja, a z drugiej wchodzenie w wiek emerytalny roczników z wyżu demograficznego po 1945 roku oraz wydłużanie się długości życia.
Małgorzata Cichocka
malgorzata.c@bialystokonline.pl