Niewiele czytamy i mamy najmniej bibliotek
Czytelnictwo w Podlaskiem to niestety ponury obraz. Mamy najmniej – w skali kraju – zarówno bibliotek publicznych, jak i czytelników.
pixabay.com
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące bibliotek publicznych i czytelnictwa.
W ubiegłym roku najwięcej bibliotek i filii prowadziło działalność w woj. mazowieckim (957). W Podlaskiem było to dokładnie 238 takich jednostek, co oznacza najgorszy wynik w kraju. Drugi najsłabszy wynik zanotowało woj. lubuskie.
Jednocześnie podlaski księgozbiór obejmuje 4,8 mln egzemplarzy. Po tym względem wypadamy średnio. W gorszej sytuacji od nas są woj. lubuskie (3,7 mln), opolskie (3,8 mln), warmińsko-mazurskie oraz świętokrzyskie (po 4,3 mln). Z drugiej strony znacznie lepiej wygląda to w woj. mazowieckim. Właśnie tam biblioteki posiadają najliczniejszy księgozbiór wynoszący prawie 18 mln egzemplarzy.
Niestety jako region nie możemy pochwalić się też liczbą czytelników. Mamy ich 0,1 mln. Identycznie jest w woj. lubuskim. Jednocześnie to najgorsze wyniki w skali kraju. Największą liczbę czytelników ma natomiast woj. mazowieckie (0,9 mln).
Przy czym najwięcej czytają osoby w wieku 25-44 lata. Kolejny przedział czytelników – jest ich 15% - to osoby w wieku 6-12 lat. Zaś najrzadziej po książki sięga młodzież (13-15 lat).
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl