Ciekawostki

W województwie podlaskim doszło do niezwykłego spotkania – na drzewie, w koronie dębu, zauważono rysia euroazjatyckiego (Lynx lynx). To niecodzienne zdarzenie miało miejsce w Leśnictwie Kadłub, a szczęśliwym obserwatorem okazał się pracownik Nadleśnictwa Nurzec. Jak informuje Katarzyna Pawluczuk z tego nadleśnictwa, takie spotkanie można porównać do wygrania losu na loterii. Rysie to zwierzęta niezwykle rzadkie i skryte, a ich centkowane futro idealnie wtapia się w otoczenie, zwłaszcza w jesienne liście. Mimo to, dostojny kot w koronie drzewa nie umknął czujnemu oku.

Rysie euroazjatyckie w Polsce występują w dwóch populacjach: karpackiej, zamieszkującej tereny górskie i podgórskie, oraz nizinnej, spotykanej głównie w północno-wschodniej części kraju. Zwierzęta te prowadzą samotniczy tryb życia i łączą się w pary wyłącznie na czas godów przypadających w marcu. Ich terytoria są rozległe, co wynika z konieczności zapewnienia dostępu do pokarmu i obecności samic. W diecie rysi dominują sarny, jelenie, młode łosie oraz dziki, ale nie gardzą również mniejszymi ssakami i ptakami.

Liczebność rysi w Polsce szacuje się na zaledwie 167–370 osobników, co stawia ten gatunek w gronie zwierząt wymagających szczególnej ochrony. Aby zapewnić im przetrwanie, konieczne są kompleksowe działania, takie jak reintrodukcja, monitoring i ocena stanu populacji, tworzenie odpowiednich warunków pokarmowych, ograniczenie śmiertelności poprzez ustawianie tablic ostrzegawczych przy drogach oraz edukacja społeczna. Dzięki takim inicjatywom możemy mieć nadzieję na zachowanie tego niezwykłego drapieżnika w polskich lasach.

MW
24@bialystokonline.pl