Aktualności

Wróć

Nietypowe interwencje podlaskich strażaków

2021-04-30 07:45:13
Co robią strażacy? Gaszą pożary, pomagają przy wypadkach komunikacyjnych. Nie tylko! Przygotowaliśmy krótki przegląd nietypowych interwencji podlaskich ratowników.
KP PSP w Bielsku Podlaskim
Problemy z ogrodzeniem

1 kwietnia strażacy pomagali nieprzytomnemu mężczyźnie, który leżał przy jednej z ulic w Grajewie. Z prośbą o pomoc do strażaków zwrócił się dyspozytor Państwowego Ratownictwa Medycznego, ponieważ w tym czasie nie było wolnego zespołu wyjazdowego. W związku z tym do poszkodowanego skierowano 2 zastępy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie. Młody mężczyzna siedział przy ulicy z zakrwawioną twarzą. Na miejscu byli też policjanci. Strażacy opatrzyli rany na jego twarzy i zajęli się nim do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.

12 kwietnia na prywatnej posesji w Hajnówce, ogrodzonej siatką sznurową, zaplatał się samiec sarny-kozioł. Miał problem z uwolnieniem się ze względu na dość mocne skrępowanie parostków linkami. Właściciel również nie podjął się samodzielnego oswobodzenia zwierzęcia. Bał się, że je zrani i jemu samemu stanie się krzywda. Na miejsce przyjechali strażacy z JRG Hajnówka, którzy okryli zwierzę kocem, żeby mniej się stresowało. Po chwili kozioł został uwolniony przy pomocy nożyc do cięcia drutu i bez uszczerbku na zdrowiu uciekł na pobliskie łąki.

14 kwietnia na metalowym ogrodzeniu jednej z posesji w Suwałkach znajdował się starszy mężczyzna, który przebił nogę o element ogrodzenia i nie mógł z niego zejść. W tym przypadku działania zastępów PSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wycięciu przęsła ogrodzenia piłą tarczową. Wszystko z jednoczesnym podtrzymywaniem poszkodowanego w zastanym położeniu. Następnie mężczyznę ułożono na noszach typu deska ortopedyczna i maksymalnie jak to było możliwe odcięto pozostałą część ogrodzenia. Ratownicy ZRM po zabezpieczeniu rany razem z pozostałością ciała obcego przetransportowali mężczyznę do miejscowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Cielę w szambie i plamy na wodzie

15 kwietnia dyżurny suwalskich strażaków otrzymał zgłoszenie o zwierzęciu, które wpadło do szamba w jednym z budynków gospodarczych w gminie Filipów. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, ustalili, że cielę wpadło przez właz rewizyjny do betonowego zbiornika na nieczystości, w którym na głębokości około 50 centymetrów zalegają ścieki. Na dodatek zwierzę oddaliło się od wejścia na znaczną odległość. Druhowie wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych oraz zabezpieczeni strażackimi linkami ratowniczymi, wyciągnęli cielę z szamba.

17 kwietnia do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Zambrowie wpłynęło zgłoszenie o oleistych plamach, które płyną rzeką Jabłonka i są widoczne z mostu przy ul. Poświątne. Po przybyciu na miejsce kierujący działaniami potwierdził informacje przekazane przez osobę zgłaszającą. Na powierzchni wody unosił się cienki film substancji ropopochodnej. Ratownicy rozstawili zapory sorpcyjnych, żeby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się zanieczyszczeń. Substancja została zebrana do pojemników i przekazana zarządcy rzeki do utylizacji. Strażacy przeprowadzili też kilka kontroli szczelności obu zapór.

Podobne zdarzenie miało miejsce także 22 kwietnia. Bielscy strażacy zostali poinformowani o plamie nieznanej substancji unoszącej się na rzece Lubka w Bielsku Podlaskim. Okazało się, że była to plama substancji ropopochodnej o powierzchni około 15 m2. Strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia, ułożyli zaporę ze słomy w kostkach oraz dwie zapory sorpcyjne w korycie rzeki. Substancja została zebrana do beczek, a jej pozostałości zutylizowano.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl