W ostatnim czasie policja zatrzymuje wielu pijanych kierowców. Niektórzy są na tyle nieodpowiedzialni, że nie tylko wsiadają po spożyciu alkoholu za kółko, ale przewożą też w takim stanie swoje dzieci.
Policjanci z białostockiej drogówki zatrzymali do kontroli samochód marki renault. Początkowo zwrócili uwagę na fakt, iż przewożone 7-letnie dziecko nie ma fotelika ochronnego. W trakcie rozmowy mundurowi wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że 60-latek ma prawie promil w wydychanym powietrzu. Jakby tego było mało, mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów pojazdu. W samochodzie, oprócz syna, znajdowała się też jego 13-letnia córka.
Nieodpowiedzialny ojciec tłumaczył mundurowym, że dzień wcześniej obchodził imieniny kolegi. Do samochodu wsiadł, ponieważ chciał zawieźć dzieci na lodowisko.
Rodzeństwo trafiło pod opiekę matki, teraz zachowaniem nieodpowiedzialnego mężczyzny zajmie się sąd.
Zobacz również:
Następna pijana kobieta na drodze. Wiozła swoje dziecko