Kultura i Rozrywka

Wróć

Nieme kino i Zero-85

2007-02-23 00:00:00
Potwierdza się fakt, że nieme kino i muzyka na żywo to dobre połączenie. W kinie Forum odbył się kolejny taki pokaz. Film Zmęczona śmierć Fritza Langa muzyką zilustrował zespół Zero-85.
Dzieło Langa jest monumentalną opowieścią, której motywem przewodnim jest ludzkie przeznaczenie. Śmierć jest nieuchronna i nie ma sensu z nią walczyć. A taką właśnie walkę - walkę z góry skazaną na niepowodzenie - podejmuje główna bohaterka. Młoda dziewczyna traci narzeczonego. Nie mogąc się z tym pogodzić, trafia do królestwa Śmierci (w tej roli dostojny, przerażający Bernhard Goetzke) z prośbą o cofnięcie wyroku. Dostaje zadanie: jeżeli ocali przynajmniej jedno z trzech ludzkich istnień (symbolizowanych przez płonące świece), decyzja ulegnie zmianie.

Film jest doskonałym przykładem niemieckiego ekspresjonizmu. Dominuje w nim warstwa wizualna. Dużą uwagę poświęcono kompozycji kadru, natomiast połączenie różnorodnej scenografii z mistrzowskim operowaniem światłem przynosi ekranową harmonię, poetycką, ale jednocześnie mroczną i tajemniczą atmosferę.

Maciek Rant z DKF GAG działającego przy Białostockim Ośrodku Kultury przyznaje, że już od dłuższego czasu chciał, żeby zespół Zero-85 zagrał do niemego filmu. Grupa kojarzona przede wszystkim z wyrazistym wokalem Sieńki oraz mocną ścianą gitar miała szansę pokazać się tu z nieco innej strony. Doskonale podkreślili podział filmu na trzy epizody. W opowieści tzw. perskiej zabłysnęli orientalnymi smaczkami, kameralną opowieść rozgrywającą się podczas karnawału w szesnastowiecznej Wenecji zilustrowali bardziej nastrojowo, natomiast pełen baśniowości i technicznych trików (latający dywan, armia liliputów czy przemiana czarownika w kaktus) epizod chiński ozdobili dzwonkami i delikatnym bębnem. Ciekawie wypadły wokale, wyjątkowo z polskimi tekstami. Sieńka skupiony na obrazie mocnymi wokalizami podkreślał najbardziej dramatyczne momenty filmu. Planujemy ten projekt pokazać szerzej w Polsce - zdradza Maciek Rant. Cieszę się, że każdy pokaz kina niemego jest utrzymany w innym klimacie. Zapraszamy różnych muzyków - dodaje. W planach są kolejne pokazy z cyklu Arcydzieła Niemego Kina.
andy