Niemal pół życia w jednym klubie. Takie historie to teraz rzadkość
Łukasz Rudzewicz, czyli środkowy Ślepska Malow Suwałki, rozegrał w podlaskim zespole 16 sezonów. Na tym jednak nie koniec, bo 35-latek w biało-niebieskich barwach będzie występować jeszcze przynajmniej przez rok. Jego umowa została przedłużona.
Miłosz Kozakiewicz/Ślepsk Malow Suwałki
Przywiązanie do klubowych barw to w dzisiejszym świecie rzadkość. Zawodnicy zazwyczaj przebywają przez 2-3 lata w klubie A, by następnie przenieść się do klubu B. Gdzieś tam w dalszych etapach pojawia się jeszcze klub C, D, E itd.
Inną drogę wybrał natomiast Łukasz Rudzewicz. Siatkarz ten od 2003 r. nieprzerwanie walczy o sukcesy w Ślepsku Malow Suwałki (przeszedł z zespołem przez wszystkie szczeble rozgrywkowe od III Ligi do PlusLigi) i wiele wskazuje na to, że 35-letni środkowy całą swą karierę spędzi na północy województwa podlaskiego. 9. drużyna PlusLigi w rozgrywkach 2019/2020 podpisała bowiem ze wspomnianym zawodnikiem nowy kontrakt, który obowiązywać będzie do końca zmagań 2020/2021.
Doświadczony siatkarz w minionym sezonie miał być jedynie poboczną postacią w drużynie prowadzonej przez Andrzeja Kowala, ale okazało się, że Rudzewicz zaskarbił sobie uznanie szkoleniowca na tyle, iż nie tylko pełnił rolę jokera, ale też kilka razy pojawił się na parkiecie w wyjściowej 6.
W sumie urodzony w Augustowie siatkarz na szczeblu PlusLigi zagrał 21 spotkań, w których zdobył 77 punktów (6 asów serwisowych, 39 udanych ataków, 32 skuteczne bloki), czym zapracował sobie na jeszcze jeden kontrakt.
Wcześniej nowe umowy ze Ślepskiem podpisali także Jakub Rohnka, Cezary Sapiński, Paweł Filipowicz, Bartłomiej Bołądź oraz trener Andrzej Kowal.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl