Aktualności

Wróć

Niektóre zabytki będą odnowione, inne znikają

2018-04-10 16:37:16
Miasto pochwaliło się, że po raz kolejny, przeznaczyło z budżetu miasta 1 mln zł na renowację 10 białostockich zabytków, a kilkanaście godzin wcześniej rozebrana została 90-letnia kamienica stojąca do tej pory pod adresem Piasta 6.
MN
Milion na dziesięć

Na początku roku miasto ogłosiło konkurs na dotacje na prace konserwatorsko-budowlane przy zabytkach. Zgłoszono do niego 15 propozycji inwestycji, z czego urzędnicy wybrali 10 z dofinansowaniem na łączną kwotę ponad 1 mln zł. Ten wykaz zostanie przedstawiony radzie miasta, która będzie musiała go zaakceptować.

Wśród wniosków zakwalifikowanych do wsparcia znalazły się obiekty wpisane do rejestru zabytków. Będą to m.in. budynki przy Rynku Kościuszki 2 (kino TON) i 17 (budynek m.in. z kawiarnią Akcent). Odnowione zostaną także sgraffita ścianie przy al. Piłsudskiego 30 czy rzeźby postaci alegorycznych i Alegorii Męstwa znajdujące się w ogrodach Pałacu Branickich.

W budżecie miasta na ten rok na renowacje zaplanowano 1,2 mln zł. Ze względu na to, że zostało jeszcze 180 tys. z tej puli planowana jest organizacja kolejnego konkursu.

Było trzeba coś zrobić

Wiadomo już jednak na pewno, że żadne pieniądze nie pomogą kamienicy przy ul. Piasta 6. Ten ponad 90-letni zabytek właśnie przestał istnieć. Został zburzony w nocy z poniedziałku na wtorek, mimo że przy sprzedaży w ręce prywatnego inwestora zaznaczone było, że musi ona zostać zachowana, ale może zostać rozbudowana.

- W ubiegłym roku wydaliśmy pozwolenie na realizację obejmujące remont tej kamienicy. Mało tego, miał zostać przywrócony ceglany układ elewacji. Jednak na początku tego roku zaczęły się dziać niepokojące rzeczy. Stan techniczny pogarszał się i sam zawiadomiłem nadzór budowlany – mówi Dariusz Stankiewicz, miejski konserwator zabytków.

Według relacji konserwatora, podejmowano próby zabezpieczenia budynku, m.in. przez spięcie linami stalowymi, ale to nie pomogło. Z ekspertyz wynikało, że stan jest awaryjny i zagraża życiu i zdrowiu mieszkańców.

- Z obiektem, który stwarza niebezpieczeństwo i stoi w miejscu, w którym jest duże natężenie ruchu, należało coś zrobić – mówi Dariusz Stankiewicz.

W miejscu kamienicy leży obecnie kupa gruzu, która niedługo zostanie uprzątnięta. A co powstanie w tym miejscu – na pewno nie kolejny deweloperski blok. Plan zagospodarowania przestrzennego, dla tego obszaru nakazuje bowiem odtworzenie pierwowzoru.

Pytaniem pozostaje, czy byłoby trzeba budować nową kamienicę, gdyby kilka lat temu miasto nie próbowało pozbyć się wiekowej nieruchomości, tylko zainwestowało w jej odnowienie.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl