Nie nosił maseczki. Miał za to coś innego
26-latek z Białegostoku przez swoją lekkomyślność ma teraz spore kłopoty. Nie założył maseczki ani przyłbicy, więc zatrzymali go policjanci. Przy okazji wyszło na jaw, że chłopak schował w kurtce marihuanę.
podlaska policja
Policjanci z białostockiego Oddziału Prewencji zatrzymali 26-latka. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych, bo nie miał zasłoniętych ust i nosa. Przy okazji wyszło na jaw, że chłopak ukrył pod kurtką narkotyki. Wszystko działo się we wtorek (20.10), tuż przed północą, w centrum stolicy Podlasia.
- W trakcie rozmowy z mundurowymi mężczyzna był zdenerwowany i nerwowo rozglądał się. Już po chwili wyszło na jaw, jaki jest powód takiego zachowania. Okazało się, że 26-latek pod kurtką ukrył foliową torbę z suszem roślinnym. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to ponad 100 gramów marihuany. Także podczas przeszukania mieszkania zatrzymanego, kryminalni ujawnili niewielką ilość marihuany - relacjonuje zespół prasowy podlaskiej policji.
Białostoczanin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl