Nie ma wspólnego stanowiska ws. koncesji dla telewizji Trwam
W poniedziałek (27.02) grupa białostockich radnych i część radnych wojewódzkich bezskutecznie próbowały nakłonić kolegów do przyjęcia stanowiska w sprawie decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która odmówiła przyznania koncesji na nadawanie na multipleksie telewizji cyfrowej kanałowi ojca Rydzyka.
sxc.hu
Według propozycji części białostockich radnych Pluralizm mediów, bez względu na to, jakie poglądy one reprezentują, jest podstawą budowania zawartej w Konstytucji RP zasady wolności słowa. Zdaniem pomysłodawcy stanowiska, radnego Kazimierza Dudzińskiego z PiS, Białystok jest miastem miłosierdzia, więc tym bardziej powinien je przyjąć, wzorem rad miejskich Lublina, Łomży czy Łap.
Pod proponowanym stanowiskiem rady miejskiej Białegostoku ws. przyznania koncesji dla telewizji Trwam podpisali się radni PiS-u, PO, SLD i Forum Mniejszości Podlasia. W czasie głosowania za jego przyjęciem było jednak tylko 10 rajców.
Natomiast o wspólne stanowisko sejmiku województwa w sprawie nieprzyznania dla telewizji ojca Tadeusza Rydzyka koncesji na platformie cyfrowej prosił przewodniczący klubu PiS Marek Komorowski. Zabrakło jednak bezwzględnej większości głosów, by pomysł trafił do porządku obrad. Stanowisko wyłożono do podpisu dla chętnych.
E.S.