Nie ma chętnych na Domek Napoleona
Nie udało się znaleźć inwestorów, którzy chcieliby odkupić od miasta i wyremontować zabytek stojący przy al. Jana Pawła II.
wikipedia.pl
400 tys. zł - tyle wynosiła cena wywoławcza w przetargu na nieruchomość znajdującą się przy al. Jana Pawła II, a dokładnie na zabytkowy Domek Napoleona. Cena nie wydaje się wygórowana, jednak mimo to nie znalazł się żaden chętny, żeby XIX-wieczny budynek kupić. Potencjalnych kupców mogą odstraszać ewentualne koszty remontu.
Gdy kilka lat temu pojawił się osoby, które chciały w tym miejscu otworzyć restaurację, okazało się, że na remont wydać będą musiały ok. 1,5 mln. W ogłoszeniu o ostatnim przetarg zaznaczono, że inwestor będzie zobowiązany do przeprowadzenia niezbędnych prac remontowych do końca 2020 roku, ponieważ Na skutek stwierdzonej wilgoci powstały w obiekcie warunki sprzyjające do korozji biologicznej i chemicznej, która nie tylko niszczy detal architektoniczny, lecz narusza statykę i wytrzymałość konstrukcji – zawalony częściowo strop.
Rzeczywiście zabytek nie jest w dobrym stanie, chociaż przedstawiciele miasta zapewniają, że znajduje się on pod ścisłą kontrolą.
- Ta nieruchomość wpisana jest do rejestru zabytków, więc jest objęta ochroną na wyższym poziomie. Przeprowadzono w nim niezbędne pracę zabezpieczające, uzupełniono też część skradzionego dachu. Wszystkie uszkodzenia, które się pojawiają zostają natychmiast naprawione – mówi Urszula Boublej z magistratu.
Co dalej z zabytkiem? W magistracie nie mają na razie konkretnego pomysłu. Nie wiadomo też, czy będzie ogłaszany niedługo kolejny, trzeci już przetarg na jego sprzedaż.
- To jest dobry moment, żeby się zastanowić nad tym co dalej. Musimy jednak przeanalizować sytuację i wtedy podejmowane będą dalsze decyzje – mówi Urszula Boublej.
Domek Napoleona to dawna komora celna o charakterystycznym kształcie rotundy. Legenda głosiła, że jego nazwa wzięła się stąd, że zatrzymał się w nim Napoleon Bonaparte podczas wyprawy na Moskwę. To jednak tylko plotka, ponieważ z tego co wiadomo, budynek został postawiony ok. 30 lat po tej wyprawie - w 1851 roku. Ostatnią instytucją, która tam działała był klub nocny, jednak od kilku lat zabytek jest nieużytkowany.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl