Nie-filmowe życie białostockich kin
Wybudowanie w Białymstoku dwóch kin wielosalowych Centrum Filmowego Helios sprawiło, że niegdyś pełne miejskie świątynie X Muzy są opustoszałe, a co gorsza nieczynne. Czy bezpowrotnie?
Kino (S)Pokój
Jeszcze rok temu odbywały się tu przeglądy tematyczne filmów europejskich, noce filmowe, lekcje z historii kina, festiwal Białostockie Lato Filmowe. Obecnie zamiast informacji o nowych premierach, tablice nad kinem zajęły reklamy innych firm. Widzów nie przyciągają nawet tańsze bilety.
- Repertuar naszego kina jest zależny od dystrybutora i galerii handlowych, gdzie taśmy trafiają z pierwszeństwem - powiedział Krzysztof Kadysz, kierownik kina Pokój. Być może jesienią będziemy organizować nocki filmowe. Na razie nie planujemy przeglądów tematycznych. Straciliśmy wielu klientów. Obecnie wynajmujemy salę na występy kabaretowe, koncerty i inne wydarzenia. Ciężko mi powiedzieć jaka przyszłość czeka kino za miesiąc, dwa - dodaje ze smutkiem.
Kultura w dobrym tonie
Właścicielem kina Ton jest ksiądz Henryk Żukowski, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny w Białymstoku. Chce, by budynek po kinie służył kulturze i szerzeniu wartości chrześcijańskich. Potrzebny jest remont, pomysły i pieniądze na ich realizacje. Z tego powodu trudno określić, kiedy kino będzie ponownie funkcjonowało. Obecnie jest nieczynne do odwołania.
Nikt nie chce Syreny
Najbardziej specyficzne ze wszystkich kin. Jeszcze kilka lat temu, w tym miejscu odbywały się ogólnoposlkie przeglądy Filmostrady. W ubiegłym roku budynek wynajęła agencja koncertowa. W Syrenie zagrały m.in. zespoły Happysad, Coma, T.love.
- To bardzo fajne miejsce na wydarzenia kulturalne, ma swój urok i klimat. Mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która wykorzysta ten potencjał - powiedziała Wioletta Wierzba, organizatorka koncertów.
15 października odbędzie się trzeci przetarg budynku. O jego zwrot starają się od lat dwa kościoły - Chrześcijan Baptystów i Ewangelicko - Reformowany.
Jedynie Forum w formie
W najlepszej sytuacji jest Kino Forum przy Białostockim Ośrodku Kultury. Dzięki dotacji Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej zakupiono nowy projektor multimedialny z laptopem i specjalistycznym oprogramowaniem,a także wymieniono ekran.
W planach jest remont holu, sali kina, budowa herbaciarnia i bufetu.
- Białystok potrzebuje chociaż jednego kina z autorskim, ambitnym repertuarem, takiego jak kino Charlie w Łodzi. Kino Forum często organizuje różnorodne przeglądy filmowe i o to chodzi. Mam nadzieję, że niebawem stanie się prawdziwym kinem studyjnym. - powiedział Tomasz Adamski, wykładowca filmu na Uniwersytecie w Białymstoku. Jest grupa ludzi, która regularnie chodzi na takie imprezy. Nie jest to duża grupa, ale jeśli studenci wolą siedzieć w domu i oglądać filmy na komputerze, to ich strata. Nie można narzekać, że tu się nic nie dzieje - dodaje.
MAG