Nie było zagrożenia epidemiologicznego. Sprawa śmieci z Grabówki umorzona
Białostoccy śledczy nie zajmą się sprawą braku pojemników na śmieci w Supraślu.
Ł.W.
Białostocka prokuratura nie będzie wszczynała śledztwa w sprawie braku kontenerów w Supraślu. Śledczy, badając sprawę, doszli do wniosku, że wcześniejsze zabranie pojemników na śmieci przez firmę MPO nie stworzyło zagrożenia epidemiologicznego. Prokuratura umorzyła śledztwo.
Przypomnijmy, że na początku czerwca bieżącego roku białostockie przedsiębiorstwo zabrało mieszkańcom Grabówki kontenery na śmieci. Przyczyną tego był fakt, że firma nie wygrała przetargu na wywóz śmieci według nowych zasad, jakie obowiązują od 1 lipca. Firma w zamian zostawiła mieszkańcom worki na śmieci. Zdaniem burmistrza Supraśla Radosława Dobrowolskiego, zabranie pojemników mogło skutkować przetrzymywaniem śmieci na posesjach mieszkańców, a co za tym idzie - mogło dojść do zagrożenia epidemiologicznego. Powinny one zostać do końca czerwca - do tego czasu bowiem przedsiębiorstwo świadczyło usługę wywozu śmieci.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl