Narodowcy przestrzegają: Unia to nie same pozytywy
Upadek Cukrowni Łapy to jeden z negatywnych skutków wejścia Polski do Unii Europejskiej - twierdzą przedstawiciele Konfederacji, którzy przypominają, kto jest za to odpowiedzialny.
MN
Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy postanowiła przybliżyć, jaką, ich zdaniem, cenę zapłaciła Polska za wejście do Unii Europejskiej.
- Dużo się dzisiaj mówi o tym, ile nam Unia dała. Ile dostaliśmy dofinansowań. Widzimy różnego rodzaju parki, skwery, chodniki, które zostały wybudowane, a obok nich stoi tabliczka, że z dotacją Unii Europejskiej. To wszystko prawda, ale zapominamy o tym, jaką cenę zapłaciliśmy, a przynajmniej mieszkańcy niektórych miejscowości – mówi Marcin Sawicki, kandydat Konfederacji do Parlamentu Europejskiego z naszego okręgu.
Przedstawicielom Konfederacji chodzi o miejsca, gdzie ze względu na normy unijne pozamykano zakłady pracy. Przykładem ma być cukrownia w Łapach.
- W 2006 i 2008 roku cukrownia w Łapach funkcjonowała fantastycznie, została dofinansowana kwotą 20 mln zł. Jako jeden z nielicznych zakładów państwowych była dochodowa, rentowna, zatrudniała około 200 pracowników i dawała zatrudnienie około 3 tys. rolników, którzy dostarczali cukier. Krzysztof Jurgiel chwalił się wówczas, że dzięki jego działaniom sytuacja finansowa cukrowni jest tak dobra. Rok później cukrownię w Łapach zamknięto, bo na Polskę narzucono limity cukrowe – przypomina Marcin Sawicki.
Jego zdaniem winny temu jest przede wszystkim Krzysztof Jurgiel, który w 2005 roku odpowiadał za negocjacje ws. limitów cukrowych i który miał nie dopilnować lepszych warunków dla Polski w tej sprawie. Przedstawiciele Konfederacji zauważają, że od zamknięcia zakładu z miasta wyjechało wielu młodych ludzi, ponieważ nie ma tam pracy.
- Od zamknięcia Cukrowni Łapy minęło 10 lat i od tego czasu tam nie dzieje się nic. Teraz są propozycje, żeby tam zbudować hurtownię, sortownię i może kilka osób tam znajdzie pracę, a wszyscy młodzi ludzie z Łap wyjechali. To jest skutek tego, w jak nieodpowiedzialny sposób wstępowaliśmy do Unii Europejskiej – stwierdza kandydat.
Jaka jest konkluzja z tego wszystkiego? Działacze Konfederacji chcą zwrócić uwagę wyborcom na to, na kogo głosują, sami jednak nie przedstawiając rozwiązania problemu takich miejscowości jak Łapy.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl