Najubożsi uczniowie nie otrzymują pomocy, mimo że są na to pieniądze
Gminy nie potrafią wykorzystać pieniędzy na pomoc dla najuboższych uczniów. Nie wiadomo czy pół miliarda zł, przeznaczanych co roku na ten cel, trafia do wszystkich potrzebujących. Najgorzej jest ze wspieraniem uczniów uzdolnionych - wynika z przedstawionego dzisiaj (24.11) raportu NIK.
sxc.hu
Według Eurostatu w Polsce poniżej granicy ubóstwa żyje 22% dzieci. Tymczasem ani MEN, ani żadna inna państwowa instytucja nie wie, czy pomoc materialna dociera do wszystkich potrzebujących uczniów. Resort nie sprawdza, w jaki sposób środki są rozdzielane i wykorzystywane. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, na potrzeby którego sprawdzono m.in. 6 szkół z województwa podlaskiego (3 w Łapach, 2 w Płocicznie-Tartak i w Nowej Wsi) większość gmin w ogóle nie podejmuje wysiłku rozpoznania potrzeb uczniów na swoim terenie.
Gminy, które we współpracy ze szkołami organizują pomoc dla uczniów, nie radzą sobie z pełnym wykorzystaniem przekazywanych im pieniędzy. W 2009 r. do budżetu wróciło 9% środków przeznaczonych na pomoc materialną, a w 2010 r. 16%. Z pieniędzy z rządowego programu Wyprawka szkolna przeznaczonych na zakup podręczników dla najuboższych dzieci w 2009 r. zwrócono prawie 30%, a w 2010 już ponad 38%. Gmina Łapy była jedną z nielicznych, w której pieniądze te wykorzystano w całości.
Kontrolerzy NIK zwrócili też uwagę, że stypendia docierają do uczniów dopiero po trzech-czterech miesiącach od rozpoczęcia nauki. Aż 68% skontrolowanych gmin opóźniało wydawanie decyzji o przyznaniu pomocy finansowej.
Gminy najchętniej udzielają stypendiów w formie pieniężnej, co przy braku kontroli nad ich wykorzystaniem, nie daje gwarancji przeznaczenia ich na cele edukacyjne. W dodatku taki system powiela zadania opieki społecznej. Lepszą formą wsparcia byłoby organizowanie dodatkowych zajęć edukacyjnych, wykraczających poza plany nauczania - taka forma ma szansę na rozbudzenie potrzeb poznawczych u dziecka i wyrównanie jego szans edukacyjnych.
Samorządy mają również problem ze wspieraniem uczniów zdolnych. Niektóre w ogóle nie przewidują funduszy na stypendia za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe (nie dotyczy to m.in. Łap).
E.S.