Najeść się do syta i tańczyć do upadłego. Zapusty w skansenie
Ostatki, zwane także zapustami zbliżają się wielkimi krokami. Zgodnie z tradycją ludową, kto w ostatnich dniach karnawału nie je tłusto i obficie, nie ma co liczyć w na powodzenie i dobrobyt przez cały rok. Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej zaprasza na pączki i tańce w niedzielę (19.02).
Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej
Dawno temu ludzie raczyli się pączkami z ciasta chlebowego nadziewanymi tłuszczową skwarą, ale już od wielu lat najpopularniejsze karnawałowe przysmaki to pączki na słodko i faworki. Kiedyś przed Wielkim Postem ludzie starali się nie tylko najeść do syta dobrych rzeczy, ale też wytańczyć, wybawić, wyśmiać i wykrzyczeć. Tańczono więc do upadłego w domach i w karczmach, a na ulice wsi, miasteczek i przedmieść wielkomiejskich wychodziły korowody przebierańców.
Podczas Zapustów w skansenie będzie można spróbować ostatkowych specjałów przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich Olmoncianki, zaś do tańca zagra kapela ludowa Zabuzaki z Siemiatycz. Zespół ma ponad dwudziestoletnią tradycję, wielokrotnie brał udział w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym zdobywając wyróżnienia, występował na licznych imprezach folklorystycznych w Polsce.
W programie tegorocznych zapustów w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej znalazły się również warsztaty wykonywania masek karnawałowych dla najmłodszych, a dla starszych – zwiedzanie z przewodnikiem wybranych wystaw w zabytkowych budynkach skansenu.
Zapusty w skansenie odbędą się w niedzielę (19.02) w chałupie z Pieczysk. Przez cały czas - od godz. 11:00 do 15:00 będzie się paliło ognisko. Można przynieść własny koszyk z jedzeniem i posilić się czymś konkretniejszym niż karnawałowe słodkości.
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny!
Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl