W niedzielę (21.05) przed godz. 15.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został powiadomiony o wywróconej żaglówce na jeziorze Wigry.
Jak informuje oficer prasowy, w tym czasie warunki na wodzie były trudne ze względu na porywisty wiatr. Policjanci z patrolu wodnego pełniący służbę na tym akwenie po kilkunastu minutach od zgłoszenia byli przy wywróconej omedze, na której siedział mężczyzna. W tym czasie na miejsce przybyła także grupa Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mundurowi z poszkodowanym 37-latkiem podpłynęli do drugiej żaglówki, której załoga pomogła jego koleżance. 53-latka oświadczyła, że nie potrzebuje pomocy. Z relacji turystów wynikało, że nagły i silny podmuch wiatru wywrócił ich łódź. Policjanci bezpiecznie przetransportowali mężczyznę do brzegu, gdzie przekazali go załodze karetki pogotowia, a WOPR-owcy odholowali omegę do jednego z pomostów w Mikołajewie.
To kolejna taka sytuacja w ostatnich dniach:
Akcja ratownicza na Siemianówce. Przewróciła się żaglówka.
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność oraz niełączenie alkoholu z wodnymi kąpielami.