Nadziewane pyszności. W tłusty czwartek nie odmawiajmy sobie pączusia
Dziś (28.02) przypada święto wszystkich miłośników pączków. Tłusty czwartek to także dzień, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
W tym roku święto wszystkich łakomczuchów przypada na ostatni dzień lutego (28.02). W popularny tłusty czwartek osoby, które zazwyczaj liczą kalorie, mogą nieco wyluzować. Przecież jeden pączek jeszcze nikomu nie zaszkodził! A w kalendarzu chrześcijańskim tzw. tłusty czwartek to ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Jest to święto ruchome, ponieważ jego data zależy od daty Wielkanocy.
Liczenie kalorii tego dnia jest zabronione
Tłusty czwartek to przez wiele osób najbardziej wyczekiwany dzień roku. Wtedy dostajemy zielone światło na spożywanie dość znacznej ilości słodkości. Tego dnia kosztujemy nie tylko pączki, ale też faworki nazywane chrustem.
Jedno ze staropolskich przysłów (które jest popularne do dziś) mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. Według jednego z dawnych przesądów, jeżeli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, to w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło.
28 lutego to najsłodszy dzień także w Białymstoku
Białostockie cukiernie, piekarnie i sklepy w tłusty czwartek wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów. Tego dnia praktycznie wszędzie kupimy pączki. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, bo smakołyki będzie można nabyć z różnym nadzieniem - od tradycyjnego różanego, po masę makową, czekoladową czy serową.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl