Na Podlasiu mamy duże mieszkania, ale ubezpieczamy małe
Według danych GUS-u, mieszkania na Podlasiu są większe niż przeciętnie w Polsce, a ich średni metraż wynosi 75,6 m2. Jednak, jak wynika z danych ubezpieczycieli, ochroną obejmowane są przeważnie nieruchomości o znacznie mniejszej powierzchni.
pixabay.com
Podlaskie mieszkania powyżej średniej
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że statystyczne mieszkanie w Polsce ma powierzchnię 73,6 m2.
Podlaskie mieszkania, z wynikiem 75,6 m2, znajdują się powyżej średniej krajowej, wyprzedzając tym samym aż 10 województw. Do Podkarpacia, gdzie mieszkania są największe, podlaskim nieruchomościom brakuje tylko 5 m2.
Ubezpieczamy te małe
Co ciekawe, ze statystyk Liberty Ubezpieczenia wynika, że we wszystkich regionach kraju po ochronę ubezpieczeniową najczęściej sięgają właściciele mieszkań o powierzchni mniejszej niż wojewódzka średnia.
- Dobrze widać to na przykładzie Podlasia, gdzie najczęściej ubezpieczają się posiadacze mieszkań o metrażu w przedziale od 50 do 60 m2 - tłumaczy Daniel Grzejdziak z Liberty Ubezpieczenia. - To dlatego, że świadomość ubezpieczeniowa wciąż jest większa wśród osób zamieszkujących duże miasta, jak np. Białystok, w których mieszkania są zdecydowanie mniejsze niż w niedużych miejscowościach.
Różnica między wielkościami mieszkań w gminach miejskich i wiejskich jest na Podlasiu bardzo duża - 64,1 m2 kontra 91,7 m2.
Dane GUS-u potwierdzają, że przeciętna wielkość mieszkania w Białymstoku to 60.7 m2, czyli o prawie 15 m2 mniej niż średnia dla województwa. Ten metraż jest natomiast podobny do powierzchni najczęściej ubezpieczanych nieruchomości na Podlasiu.
Warto jednak pamiętać, że niezależnie od wielkości i lokalizacji wszystkie nieruchomości są w podobnym stopniu narażone na niebezpieczeństwa, m.in. pożary, niekorzystne warunki atmosferyczne (np. silny wiatr) czy kradzieże z włamaniem.
Wybierajmy z głową
Chcąc ubezpieczyć nieruchomość, w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na zakres ochrony i sumę ubezpieczenia, czyli maksymalną kwotę odszkodowania, jaką będzie można otrzymać po szkodzie.
Polisa powinna zawierać ochronę elementów stałych (ścian, dachów, drzwi czy okien) przede wszystkim na wypadek pożaru lub innych zdarzeń losowych. Ubezpieczeniem można także objąć wyposażenie mieszkania, czyli tzw. ruchomości domowe (meble czy sprzęt RTV/AGD).
- Coraz częściej właściciele mieszkań rozszerzają swoje ubezpieczenia o OC w życiu prywatnym, które przydaje się, gdy wyrządzimy komuś szkodę, np. zalejemy sąsiada - przekonuje Daniel Grzejdziak. - Wiele osób decyduje się także na domowe assistance, czyli możliwość uzyskania pomocy fachowca, m.in. hydraulika, elektryka czy ślusarza, gdy coś się w mieszkaniu zepsuje – dodaje.
Obecnie mieszkanie można ubezpieczyć praktycznie nie wychodząc w domu - przez telefon lub internet. Wybierając zakres ubezpieczenia, należy pamiętać, żeby wszystkie wymagane przez ubezpieczyciela informacje podać zgodnie ze stanem faktycznym.
Ubezpieczyciel z pewnością zapyta, w jakie zabezpieczenia wyposażona jest nieruchomość. Atestowane drzwi antywłamaniowe, domofon z wizjerem, alarm czy czujniki dymu pozwolą obniżyć cenę ubezpieczenia, ale powinny też być sprawne w momencie powstania szkody.
Ważne jest również, aby ubezpieczyć mieszkanie na sumę, która na pewno pozwoli na pokrycie strat powstałych w wyniku tzw. szkody całkowitej, polegającej na doszczętnym zniszczeniu chronionego majątku.
Ewa Reducha
ewa.r@bialystokonline.pl