Sport

Wróć

Na drodze Jagi znów stanie Arka. Tym razem stawką meczu jest ćwierćfinał Pucharu Polski

2018-12-03 14:16:43
Jagiellonia grała z Arką Gdynia w miniony piątek (30.11), zagra też w zbliżający się wtorek (4.12). Ligowy bój Żółto-Czerwoni zwyciężyli 3:1, ale w Pucharze Polski może być trudniej o tak korzystny wynik.
Grzegorz Chuczun
Dwumecz w środku sezonu

Ślepy traf sprawił, że Jagiellonia i Arka na przestrzeni kilku dni stoczą 2 bezpośrednie boje w różnych zakątkach kraju. Najpierw była batalia w stolicy Podlasia, która zakończyła się pewną wygraną podopiecznych Ireneusza Mamrota, natomiast teraz oba zespoły czeka być może jeszcze ważniejsza rywalizacja. Stawką meczu, który odbędzie się w Gdyni, jest bowiem awans do kolejnej rundy Pucharu Polski.

A że Arkowcy w tych rozgrywkach czują się jak ryba w wodzie, nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Mówimy w końcu o drużynie, która w 2 ostatnich edycjach krajowego pucharu wystąpiła w finale i raz sięgnęła po końcowy triumf.

Kto zagra, a kto odpocznie?

1/8 Pucharu Polski to wciąż bardzo wczesna faza zmagań, dlatego oba zespoły z pewnością przystąpią do gry w nieco zmienionych jedenastkach w stosunku do piątkowego meczu w Białymstoku. W Jadze być może od pierwszych minut zobaczymy Romana Bezjaka, który wprawdzie otrzymał ostatnio czerwony kartonik, ale pauza Słoweńca obowiązuje jedynie w ramach zmagań ekstraklasowych.

W bramce Dumy Podlasia powinien stanąć zaś Grzegorz Sandomierski, na szpicy wystąpi wymagany młodzieżowiec, czyli Patryk Klimala, natomiast z lewej strony bloku obronnego pojawi się Guilherme. Brazylijczyk jest bowiem wypoczęty, gdyż pierwsze starcie z Arką obejrzał z wysokości trybun. Powód? Nadmiar żółtych kartek.

Niewykluczony jest także scenariusz, w którym trener Mamrot skorzysta z usług Karola Świderskiego, czyli największego koszmaru Arki. Świder w tym sezonie strzelił już przecież gdyńskiej paczce 4 bramki.

Również w drużynie rywali trudno wytypować wyjściowy skład, aczkolwiek bardziej prawdopodobne jest to, że na Jagę trener Smółka dokona tylko małych korekt (rotacja 3-4 piłkarzy) niż wymieni niemal całą jedenastkę, tak jak to miało miejsce w poprzednich rundach rozgrywek, kiedy ekipa z Pomorza mierzyła się ze Śląskiem Świętochłowice i Huraganem Morąg.

Wyjazdowy pojedynek Jagiellonii z Arką rozpocznie się we wtorek o godz. 20.30. Arbitrem spotkania będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl