Na czym polega program Czyste Powietrze? Białostoczanie mogą wziąć udział w spotkaniach
Najbliższe spotkanie odbędzie się 2 listopada w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. Ma ono na celu zapoznanie mieszkańców z programem Czyste powietrze oraz zachęcanie ich do m.in. wymiany kopciuchów.
Malwina Witkowska
Program wart 100 miliardów
Cały czas prowadzony jest nabór wniosków do rządowego programu Czyste Powietrze.
- Program służy temu, by mieszkańcy Polski mieli możliwość wymiany starych i szkodliwych dla zdrowia systemów grzewczych w swoich domach. Program obejmuje też różne inne działania - mówi Tomasz Madras, wicewojewoda podlaski.
Według rządowych szacunków, do 2030 r. na program zostanie wydanych ponad 100 mld zł.
- Czyste Powietrze jest programem masowym i wysokobudżetowym. Chcąc skorzystać z niego, można otrzymać dofinansowanie do wymiany starego kopciucha, wymiany instalacji centralnego ogrzewania czy instalacji ciepłej wody użytkowej, a także do wymiany okien, drzwi czy ocieplenia domu. Program skierowany jest do osób fizycznych - wyjaśnia Maciej Borzyszkowski, prezes Zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Warto dodać, że dotacja może wynosić do 30 tys. zł dla podstawowego poziomu dofinansowania i 37 tys. zł dla podwyższonego poziomu dofinansowania.
Smog nas zabija
Choć skutki smogu odczuwamy codziennie, to jednak po czasie dopiero widzimy, jak on wpływa na nasze zdrowie.
- Pamiętam z dzieciństwa, że szkoła podstawowa, do której chodziłem, położona była w sercu osiedla domów jednorodzinnych. Jesienią, gdy przychodziły chłody, wówczas całe osiedle nabierało specyficznego aromatu. Wspominałem to przez długi czas z pewnym sentymentem, a dopiero wiele lat później zrozumiałem, że ten specyficzny zapach osiedla w czasie zimy brał się właśnie z niedoskonałych pieców. Być może sam już parę lat życia przez to straciłem. Wszyscy trujemy się, gdyż mamy takie piece, które są szkodliwe dla zdrowia i powodują choroby. One sprawiają, że wszyscy Polacy krócej żyją - dodał wicewojewoda.
Z kolei Zbigniew Klimaszewski, prezes Stowarzyszenia Nasze Bojary oraz radny miejski z klubu PiS stwierdził, że mieszkańcy są świadomi tego, że stoją przed dwoma wielkimi problemami, które jego zdaniem mają tendencję rozwojową.
- Pierwszy problem to ekologia, nieczyste powietrze oraz ochrona środowiska. A drugi problem, który dotyka przede wszystkim właścicieli domów jedno- bądź wielorodzinnych, to wzrastające koszty utrzymanie tego domu. Chodzi przede wszystkim o ocieplenie i koszty związane z podwyżkami energii elektrycznej - zauważył Zbigniew Klimaszewski.
Spotkania dla mieszkańców
Jak tłumaczył wicewojewoda, spotkania z mieszkańcami odbędą się również na osiedlach, po to by wyjść do ludzi.
- Jako przedstawiciel organizacji pozarządowej, a także jako społecznik i głos młodego pokolenia chcę zachęcić, aby na te spotkania przyszli młodzi ludzie z Białegostoku, nastolatkowie, młodzi rodzice. Jako młodzi nieustannie zabiegamy o to, aby nastąpiła poprawa naszej przestrzeni - tłumaczył Tomasz Hołowienko, prezes Fundacji Czujmy się Bezpieczni.
Pierwsze spotkanie dla mieszkańców miasta odbędzie się w przyszły wtorek (2.11) o godz. 17.00 w sali konferencyjnej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku przy ul. Mickiewicza 3.
Kolejne spotkanie odbędzie się w środę (3.11) na Bojarach w Galerii Sleńdzińskich przy ul. Waryńskiego 24a.
Z kolei 10 listopada spotkanie z mieszkańcami odbędzie się na Starosielcach w Szkole Podstawowej nr 21 przy ul. Polowej 7/1.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl