Na co dzień pomagają innym, w tym roku sami potrzebowali pomocy
Caritas Archidiecezji Białostockiej podsumowała 2017 rok. Był to rok, w którym udało się pomóc wielu osobom, ale też dzięki pomocy innych udało się zachować ważną placówkę.
Caritas Archidiecezji Białostockiej/FB
Nie ma sensu przytaczać liczby osób, którym Caritas Archidiecezji Białostockiej pomogła w zeszłym roku. Wystarczy tylko powiedzieć, że szły one w tysiące i to na różnych płaszczyznach – pomoc rodzinom, ubogim, uzależnionym, chorym, niepełnosprawnym i uchodźcom.
Metanoia uratowana
Ten rok był jednak szczególnie trudny dla organizacji, która sama potrzebowała pomocy, po to żeby utrzymać znajdujący się w Czarnej Białostockiej, Katolicki Ośrodek Wychowania i Terapii Uzależnień Metanoia, który jest jednym z nielicznych, bezpłatnych w kraju miejsc, gdzie na taką terapię mogą trafić nieletni. Potrzebny był remont budynku, a właściwie postawienie go od nowa, ponieważ stary nie spełniał standardów.
Zbiórka pieniędzy na ten cel przerosła oczekiwania przedstawicieli Caritas. Udało się uzbierać pieniądze na remont do stanu surowego.
- Przyznam szczerze, że nie wierzyłem. Co prawda kiedy prosiłem ludzi o pomoc, to mówiłem że mam nadzieję, że to dźwigniemy, ale wewnętrznie czułem lęk, że się nie uda. Jednak przy ogromnym zaangażowaniu wielu dobrych ludzi te remonty postępują – mówi dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej, ks. Adam Kozikowski.
Pomogły na pewno takie akcje, jak Kilometry Dobra, gdzie udało się na ten cel uzbierać ponad 274 tys. zł. Poza tym część pieniędzy wpłynęła także z przekazywania 1% podatku. Zresztą to drugie źródło pozwoliło także na zakup nowego autobusu do przewozu osób niepełnosprawnych z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Mońkach, jak również na wspomożenie pojedynczych osób w zakupie leków czy opłaceniu rehabilitacji.
Nowe miejsce
Ważnym elementem jest także rozpoczęcie projektu Moje miejsce - Arka - czyli programu pomocy dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, którzy mają już rodziców w podeszłym wieku. Będzie on realizowany w Centrum Pomocy Caritas w Supraślu. Będzie polegał na stworzeniu wspólnot życia, dla takich osób, polegającej na tym, że będą one w 8-osobowych grupach mieszkały, przygotowywały posiłki, pracowały, wypoczywały.
Pierwsze dwie wspólnoty mają zacząć funkcjonować w pełni w 2019 r. Na razie trwa remont pomieszczeń, ale przyszli podopieczni już teraz, raz w miesiącu przyjeżdżają tam na weekend, żeby przyzwyczajać się do wspólnego życia.
- Już teraz widzę, że te osoby chcą żyć razem. One po trzech dniach nie chcą stamtąd wyjeżdżać. Chodzi tu o potrzebę życia we wspólnocie – mówi ks. Jerzy Sęczek, opiekun projektu.
Oczywiście, jeśli Caritas ma realizować kolejne projekty, nadal potrzeba wsparcia darczyńców. Dlatego też organizuje kolejne akcje, np. każda osoba, która przyjdzie do Caritas i zadeklaruje, że chce przekazać na organizację 1% podatku, za darmo zostanie mu bezpłatnie rozliczyć PiT.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl