Motoryzacja

Wróć

Motoserce zabiło w centrum Białegostoku. Motocykliści oddawali krew

2013-04-20 00:00:00
Ryk silników, zapach spalin i piękne motocykle. Tak przez całą sobotę (20.04) wyglądał Rynek Kościuszki. Na piątą edycję Motoserca zjechały setki motocyklistów. Odbywały się pokazy, konkursy i koncerty oraz zbiórka krwi.
Ł.W.
Fani jednośladów zaczęli imprezę od porannej mszy w małym kościele przy katedrze białostockiej. Po jej zakończeniu z placu miejskiego wyruszyła ogromna parada głównymi ulicami Białegostoku.

Tłumy białostoczan na Rynku Kościuszki

Fani jednośladów szczelnie wypełnili każde wolne miejsce na Rynku Kościuszki. Przybyli zwiedzający mogli podziwiać m.in.: skutery, motocykle sportowe, choppery i harleye. Wśród gąszczu jednośladów dało się także zauważyć wyjątkowe maszyny w stylu retro. Na imprezę inaugurującą sezon motocyklowy przybyły także ciekawe auta. Dużą uwagę zwiedzających przyciągnął wyjątkowy KTM X-Bow i zabytkowe motocykle.

Białostoczanie chętnie korzystali z różnego rodzaju atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Kolejki ustawiały się do specjalnego modelu auta jednej ze szkół jazdy. Samochód był umocowany na specjalnej platformie i zasiadające w niej osoby mogły na żywo poczuć dachowanie oraz zrozumieć, jak ważne jest zapianie pasów bezpieczeństwa. Dużym zainteresowaniem cieszył się także zabytkowy autobus, do którego można było wejść i poczuć klimat dawnych lat.

Imprezę uświetniły pokazy sztuk walki Capoeira Unicar i Winland – Wikingowie. Organizatorzy przygotowali także gry i zabawy dla najmłodszych. W trakcie Motoserca 2013 odbywały się konkursy z nagrodami. W trakcie imprezy na dużej scenie wystąpili m.in.: Akademia Gitary HARD GOK Michałowo, A.M.P.R. Band-e, Grupa Wsparcia, 2 Strefa, Deep, Desum i formacje taneczne Fair Play.

Na zlocie nie zabrakło też pokazu służb mundurowych. Można było z bliska zobaczyć samochody oraz motocykle policji. Swoje wozy specjalne zaprezentowała też straż pożarna. Wśród wystawców można było zobaczyć ułanów i rycerzy. Rekonstruktorzy przybliżali zainteresowanym szczegóły wyposażenia i ekwipunku żołnierza sprzed lat.

Motocykliści oddawali krew

Podczas akcji Motoserce tradycyjnie najważniejsza była zbiórka krwi dla dzieci. Odbywała się ona w mobilnym centrum krwiodawstwa. Chętnych nie brakowało, przed autobusem cały czas ustawiały się długie kolejki. W zeszłym roku zebrano rekordową jak dotąd ilość krwi - ponad 180 litrów. Możliwe, że rekord zostanie pobity. Krew jest szczególnie ważna teraz, bo okres letni to więcej wypadków drogowych i jest ona potrzebna ich ofiarom. Poza tym wielu honorowych krwiodawców wyjeżdża na okres letni.

Objęliśmy patronat medialny nad wydarzeniem Motoserce.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl