Morze, góry, a może Podlasie? Wyjazd na majówkę wszędzie jest drogi
Wyjazdy na majówkę znowu będą droższe - same stawki za noclegi są przeciętnie o 20% wyższe niż przed rokiem. Mimo tego w popularnych polskich miejscowościach turystycznych urlopowiczów nie zabraknie – tak przynajmniej sugerują dane na temat obłożenia hoteli.
Malwina Witkowska
Majówka droższa o ponad 20%
Ponad 650 zł – tyle średnio trzeba zapłacić za nocleg dla dwóch osób podczas majówki w 2023 r. w popularnych miejscowościach turystycznych – tak wynika z szacunków HREIT opartych o dane booking.com. Są to oczywiście stawki dla osób szukających oferty na ostatnią chwilę, więc oferta jest już wyraźnie przebrana. Niewiele zmienia fakt, że w przypadku części propozycji w cenę mamy wliczone śniadania. Tegoroczna średnia jest przecież o ponad 100 zł wyższa niż ta z analogicznego okresu ubiegłego roku.
Wyższe stawki za noclegi są też oczywiście pokłosiem inflacji. Ta według najnowszych danych GUS (marzec 2023) wyniosła 16,1%. Rosnące koszty prowadzenia działalności sprawiają, że hotelarze podnoszą ceny swoich usług. Patrząc jednak na dane dotyczące obłożenia można stwierdzić, że rosnące ceny nie są w stanie skutecznie zniechęcić Polaków do odpoczynku podczas majówki. Przeciętnie bowiem w badanych miastach na trochę ponad tydzień przed majówką zostało tylko 15% wolnych miejsc noclegowych.
Sopot znów najdroższy
Od kilku lat na liście najdroższych majówkowych propozycji stoi popularny, nadmorski kurort – Sopot. W tym roku osoby, które zechcą wypoczywać w tym mieście zapłacą za dobę w hotelu średnio 776 zł. Na chętnych, by spędzić majówkę w Sopocie czeka jeszcze ponad 1/5 wolnych miejsc noclegowych – sugerują dane booking.com.
- W cenie są też usługi hotelarskie w Karpaczu, Świeradowie-Zdroju czy Szklarskiej Porębie. W tych górskich miejscowościach przeciętna stawka za dobę opiewa na ponad 650 złotych. W przypadku sudeckich miejscowości z rezerwacją trzeba się pospieszyć. Mowa tu szczególnie o Karpaczu i Świeradowie-Zdroju. Na około tydzień przed majówką zarezerwowanych jest już ponad 90% miejsc noclegowych. Trochę lepiej jest w Szklarskiej Porębie. Tu podobnie jak w Sopocie na turystów czeka jeszcze ponad 20% pokoi w hotelach i pensjonatach - informuje Bartosz Turek, główny analityk HREIT.
Nieco tylko mniej za nocleg liczą sobie za to hotelarze w Kołobrzegu, Zakopanym, Krynicy, Międzyzdrojach czy Świnoujściu. W tych wszystkich miastach za noclegi dla dwóch osób podczas tegorocznej majówki trzeba średnio zapłacić mniej niż 650 zł za dobę. Na drugim biegunie zestawienia mamy natomiast Wisłę, w której tegoroczna majówka będzie najtańsza – przynajmniej biorąc pod uwagę przebadane miejscowości. W tym popularnym kurorcie przeciętna stawka ofertowa wynosi około 570 zł.
Turystyka w Podlaskiem
W pozostałych miastach zmiany cen są nieco mniejsze i wzrosły o mniej niż 20%. Choć Białystok nie jest popularnym kierunkiem turystycznym, to jednak osoby, które chciałby spędzić dwie noce w stolicy Podlasia (od 1 do 3 maja) muszą wydać na nocleg co najmniej 500 zł za dwie osoby. Jednak średnia cena hotelu wynosi 600-700 zł, a w przypadku hoteli czterogwiazdkowych kwota sięga od 900 zł do nawet 1110 zł.
W Podlaskiem popularnym kierunkiem (w szczególności w wakacje) jest Augustów. Osoby, które chciałby spędzić święta majowe w tej miejscowości muszą wydać średnio 400 zł w przypadku pokoi i apartamentów. Jeżeli chodzi o hotele - ceny wahają się od 500 zł do nawet 1800 zł za dwie noce dla 2 osób.
Osoby, które chciałby pozwiedzać tereny leśne mogą udać się do Białowieży, gdzie pokoje gościnne dla 2 osób to koszt ok. 400 zł. Osoby, dla których koszt nie gra roli mogą wypocząć również w czterogwiazdkowym hotelu, gdzie za dwa noclegi dla 2 osób zapłacimy ponad 2100 zł. W cenę wliczone są śniadania i kolacje.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl