Mnóstwo osób na Festiwalu Zebrane. Gościem imprezy był Piotr Nesterowicz
Z Piotrem Nesterowiczem, laureatem Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego, czytelnicy mogli się spotkać w Białymstoku. Jego kolejna, po Cudownej, książka to Każdy został człowiekiem.
Anna Dycha
Każdy został człowiekiem jest zapisem doświadczeń młodych ludzi urodzonych na wsi, których na początku lat 50. porwał urok nowej Polski. To swoista kronika ich sukcesów i porażek związanych ze zdobywaniem wykształcenia i świadomości politycznej, ze zmianą środowiska i ucieczką do miast w poszukiwaniu własnego miejsca w socjalistycznej rzeczywistości.
Co 3 młody człowiek wyjechał do miasta
- Wiele osób nie przyznawało się do tego, że pochodziło ze wsi. Określenia ze wsi czy wsiok były jednoznacznie pejoratywne. Ci ludzie byli bardziej miejscy niż ci, którzy mieszkali w miastach. Chyba tak jest dalej. Raczej doszukujemy się swoich korzeni szlacheckich niż chłopskich - mówił podczas spotkania w ramach Festiwalu Literackiego Zebrane Piotr Nesterowicz.
W latach 1946–1960 ze wsi do miasta przeniósł się co trzeci młody człowiek. Część z nich zasiliła rzesze niewykwalifikowanych pracowników fizycznych, dla wielu jednak przeprowadzka wiązała się z błyskawicznym awansem społecznym: zostali pracownikami administracji publicznej, zasilili kadry pedagogiczne czy wojskowe.
Obietnice i rozczarowanie
- Bohaterami mojej książki są młodzi ludzie, którzy wchodzili w dorosłość na początku lat 50. XX wieku i zachłysnęli się obietnicą nowego świata, którą propagowały władze PRL - opowiadał autor.
Punktem wyjścia reportażu jest dziewięciotomowe wydanie pamiętników młodzieży wiejskiej opatrzone tytułem Młode pokolenie wsi Polski Ludowej, które ukazały się w latach 60. Z tego zbioru Nesterowicz wybrał losy czterech osób - Adeli, Reginy, Mariana i Jana - które prezentują różne życiowe postawy i które realizują swoje marzenia o lepszym życiu. Nesterowicz dotarł też do innych dokumentów, a także do krewnych opisanych osób, co pozwoliło poszerzyć ocenzurowany obraz.
- Ta książka jest nie tylko o uwiedzeniu młodzieży obietnicami lepszego życia, ale też o rozczarowaniu - tłumaczył Nesterowicz. - Pod koniec lat 50. moi bohaterowie zaczynają przeżywać rozczarowanie. Trwa ono też w czasach gomułkowskich.
Po zachłyśnięciu propagandą i nowymi ideami do głosu zaczynają dochodzić cele materialne. Najważniejszym z nich jest posiadanie własnego mieszkania lub choćby samodzielnego pokoju.
Powrót na Podlasie
Piotr Nesterowicz jest znany w Białymstoku i na Podlasiu jako autor Cudownej - reportażu o cudownym objawieniu, które miało miejsce w Zabłudowie w latach 60. Książka została wyróżniona Nagrodą Literacką im. Wiesława Kazaneckiego.
Autor przypomniał o podlaskich korzeniach jego rodziny.
- Mój tata pochodzi z Orli koło Bielska Podlaskiego. Wyjechał stamtąd na studia do Opola, gdzie poznał moją mamę - wspominał.
Literacko Nesterowicz znów wraca na Podlasie. Właśnie tutaj, na przełomie XIX i XX wieku, rozgrywa się akcja jego nowej powieści. Od razu jednak autor dodaje, że książka dopiero się rodzi i nie wiadomo, jakie będą jej losy.
To była siódma edycja Festiwalu Literackiego Zebrane. Spotkania autorskie przyciągały mnóstwo osób. Wiele z nich ustawiało się w kolejkach po autografy pisarzy. Organizatorem imprezy było stowarzyszenie Fabryka Bestsellerów.
Portal BiałystokOnline patronował wydarzeniu.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl