Mniej chorych na grypę, ale epidemia jeszcze przed nami
Mniej chorych w grudniu, ale szczyt sezonu epidemiologicznego jeszcze przed nami - najwięcej zachorowań zawsze przypada na luty i marzec - podaje Centrum Informacji o Przeziębieniu i Grypie.
Grudzień 2009 r. przyniósł spadek - zarejestrowano 230,3 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, czyli o 66,7 tys. mniej niż w listopadzie. W I tyg. było ich prawie 96,2 tys., w II tyg. - niespełna 71,9 tys., w III tyg. - 38,8 tys., a w IV tyg. odnotowano 23,4 tys. zachorowań. Jak pokazują dane, w przeciągu całego miesiąca spadek wyniósł ponad 410%, największy był w województwach: świętokrzyskim, śląskim, łódzkim, mazowieckim i małopolskim.
W grudniu 2008 r. chorowało 20,7 tys. osób, przy czym najwyższą zachorowalność przyniósł ostatni tydzień miesiąca. Znaczący wzrost odnotowano też w styczniu 2009 r., gdy liczba chorych wzrastała lawinowo z tygodnia na tydzień i na koniec miesiąca wyniosła prawie 120 tys. Można przypuszczać, iż podobna sytuacja nastąpi w 2010 r. Wg najnowszych danych, od 1. do 7. stycznia odnotowano już 16,6 tys. przypadków grypy, a 8 osób zmarło z powodu zakażenia wirusem A(H1N1)v.
E.S.