Dom

Wróć

Młodzi ruszyli po dopłaty, ale nie w Białymstoku

2015-04-14 00:00:00
W pierwszym kwartale roku na dopłaty do kredytów mieszkaniowych w programie Mieszkanie dla Młodych poszło więcej pieniędzy niż w ciągu całego ubiegłego roku.
shutterstock.com
Na rok 2015 rząd przeznaczył 715 mln zł na wsparcie młodych ludzi, którzy chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie. Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował, że po pierwszym kwartale br. na dopłaty zarezerwowanych zostało już 220 mln zł z tych środków i jest to więcej niż zostało wydane na obsługę programu w ciągu całego 2014 roku.

Do tej pory do banków, które uczestniczą w MdM, wpłynęło prawie trzykrotnie więcej wniosków o kredyt z dopłatą niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Dodatkowo w połowie 2015 roku chętnych może jeszcze przybyć, ponieważ wtedy mają zmienić się przepisy dotyczące przyznawania dopłat. Osobom z dwójką dzieci, zamiast 15%, państwo ma dopłacać 20%, a rodziny posiadające co najmniej troje dzieci dostaną aż 30% dofinansowania do kredytu.

Dopłata zastąpi wkład własny do kredytu

Program cieszy się większym powodzeniem w kraju również ze względu na wprowadzenie przez banki minimalnego wymaganego wkładu własnego do kredytu. Dopłata może zastąpić obowiązkowy, co najmniej 10-procentowy udział własny w zaciąganym zobowiązaniu. Osobom, które nie posiadają zgromadzonych środków, program otwiera szansę zakupu własnego M.

Osoby planujące pożyczyć na mieszkanie mają obecnie do tego bardzo dobre warunki. Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych jest w tej chwili najniższe w całej historii rynku finansowego. Zainteresowanie mieszkaniami od dawna jest duże.

Na początku roku można było się jednak zastanawiać się, czy wprowadzenie konieczności wniesienia 10 proc. wkładu własnego do kredytu nie spowoduje, że część osób będzie musiała odłożyć zakup do czasu zebrania funduszy. Okazało się jednak, że nie miało to większego wpływu na rynek i chętnych na mieszkania nie ubyło.

U nas bez większych zmian

- Na białostockim rynku nieruchomości nie odnotowano ani wzrostu, ani spadku zainteresowania dopłatami w ramach Mieszkania dla Młodych. Zauważalne zmiany można dostrzec w większych miastach, jak Warszawa czy Poznań - mówi Przemysław Smalkowski z Express House w Białymstoku. - Niestety nadal mamy ograniczony wybór, inwestycji w ramach programu jest stosunkowo niewiele, a jak już są, to głównie na obrzeżach miasta - dodaje.

Ponad 600 tys. zł kredytu przy średniej pensji krajowej

Kredyty mieszkaniowe nie dość, że są teraz rekordowo tanie, to także bardziej dostępne. Kredytobiorcy płacą niższe raty miesięczne niż kilka lat temu i mogą uzyskać wyższe kwoty kredytu. Osoba osiągająca średnie krajowe wynagrodzenie w wysokości 2814 zł na rękę może dostać na mieszkanie 288 tys. zł.

Jak podają analitycy, rodzina z dwójką dzieci z miesięcznym wynagrodzeniem na poziomie 5628 zł może liczyć na kredyt mieszkaniowy w wysokości 607 tys. zł.
Ewa Reducha
ewa.r@bialystokonline.pl