Młody mężczyzna chciał wyskoczyć z okna
Mało brakowało, a doszłoby do tragedii. Młody mężczyzna chciał wyskoczyć z okna.
KWP Białystok
W środę (13.04) po godzinie 19.00 dyżurny grajewskiej komendy policji otrzymał informację, że na parapecie jednego z domów w tej miejscowości stoi młody mężczyzna i ma zamiar targnąć się na swoje życie.
Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze. Okazało się, że zgłoszenie jest prawdziwe. 29-latek stał na parapecie okna (na wysokości około 7 metrów) i krzyczał, że zaraz skoczy. Mundurowi musieli działać szybko, więc niezwłocznie udali się do jego mieszkania. Ostrożnie i niepostrzeżenie zbliżyli się do okna i w jednej chwili złapali desperata i wciągnęli go do środka.
Okazało się, że niedoszły samobójca jest bardzo pobudzony. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Desperat miał pretensje do funkcjonariuszy, że niepotrzebnie go ratowali. Policjanci przekazali mężczyznę załodze karetki pogotowia, która przewiozła go do szpitala.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl