Młoda Jagiellonia najsłabszą drużyną własnego stadionu
Okazuje się, że nie tylko dorosły zespół Jagiellonii Białystok ma kłopoty z punktowaniem na własnym terenie. Podobne problemy tyczą się też juniorów starszych, którzy w sobotę (6.10) polegli 0:3 z Cracovią.
Twitter Akademia Jagiellonii
W poprzednim sezonie Centralnej Ligi Juniorów U-17 Żółto-Czerwoni wygrywali niemal każde domowe spotkanie. Tym razem - na nieco starszym już poziomie - ci sami piłkarze mają kłopoty, by odnotować choć jeden triumf na swoim boisku. Przełamać złej passy nie udało się także w sobotę, kiedy to do stolicy Podlasia zawitała Cracovia.
W meczu z krakowską ekipą Jaga w wielu fragmentach rywalizacji przeważała. Jagiellończycy groźni byli zwłaszcza w drugiej połowie, gdy w poprzeczkę trafił Karol Struski, a dwie kapitalnej okazje bramkowe miał Jarosław Kurkiewicz. Żadna z przeprowadzonych akcji nie zakończyła się jednak golem.
Dużo skuteczniejsi byli za to przyjezdni, którzy większość swoich wypadów pod bramkę Niezgody podsumowali strzałami do siatki. Przed przerwą piłkarze Cracovii zdobyli dwa gole, a po zmianie stron goście do swego dorobku dołożyli jeszcze jedno trafienie, przez co pojedynek zakończył się wysoką wygraną Pasów aż 3:0.
Podopieczni Wojciecha Kobeszki i Jana Pawłowskiego po 10 kolejkach sezonu zajmują w ligowej tabeli lokatę numer 11. Od strefy spadkowej dzielą ich zaledwie dwa oczka. Jeżeli chodzi o klasyfikację uwzględniającą tylko starcia domowe, to tu Żółto-Czerwoni są na szarym końcu stawki.
Jagiellonia Białystok - Cracovia 0:3 (0:2)
Jagiellonia Białystok: Niezgoda - Pankiewicz, Śledzicki (46' Kurkiewicz), Ozga, Gierach - Wasilewski (Gwizdała), Bayer (Frelek), Struski, Matus - Sakowicz (Chyrchała), Twarowski
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl