Mistrzostwa Świata w Fitness. Polska z 6 medalami. Są krążki białostoczan [ZDJĘCIA]
Mistrzostwa Świata w Fitness, które już drugi raz z rzędu odbyły się w Białymstoku, były dla polskiej kadry bardzo udane. Nasza reprezentacja zdobyła 6 medali, a 2 z nich wywalczyli zawodnicy ze stolicy Podlasia.
Grzegorz Chuczun
W imprezie rangi mistrzowskiej, która w dniach 12-13 listopada miała miejsce w Operze i Filharmonii Podlaskiej, wzięło udział 450 zawodników z 50 państw. Polskę reprezentowało aż 51 sportowców.
Sukces Katarzyny Dudek
Rywalizacja odbywała się w takich kategoriach jak: fitness sylwetkowe, bikini fitness, fitness atletyczne czy fitness plażowe. Już pierwszego dnia imprezy Biało-Czerwoni zdobyli 3 medale. W jednej z początkowych konkurencji, czyli fitness sylwetkowym do 168 cm, złoto wywalczyła Katarzyna Dudek, która najlepsza okazała się także w klasyfikacji open. W sobotnich bojach Polska zdobyła jeszcze 2 medale – oba srebrnego koloru, a powędrowały one do Anny Nawrot (fitness sylwetkowe do 168 cm) i Sylwii Taczały (fitness sylwetkowe do 158 cm).
Brązowa niedziela
Niedziela rozpoczęła się od oficjalnego otwarcia mistrzostw.
- To na pewno nie jest ostatnia impreza tej rangi w Białymstoku – zapowiedział prezydent światowej federacji IFBB Rafael Santonja.
Dodał też, że stolica Podlasia jest wspaniałym i gościnnym miejscem, a Polska to kraj, który systematycznie wspiera rozwój takich dyscyplin sportowych jak fitness czy kulturystyka. W ramach podziękowań wręczył Pawłowi Fillebornowi, czyli prezesowi Polskiego Związku Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego, pamiątkowy złoty order, który jest jedną z najwyższych nagród światowej federacji IFBB.
Złotymi medalami uhonorowani zostali także główni organizatorzy, czyli Arkadiusz Leszczyński i Joanna Zapolska.
Imprezę zainaugurowało odegranie hymnu Polski, po czym do rywalizacji ruszyli pierwsi tego dnia zawodnicy.
Niedziela była równie udana co sobota. Polska reprezentacja także drugiego dnia mistrzostw zdobyła 3 medale – wszystkie w kolorze brązowym. Zgarnęli je: Tomasz Pietras (fitness), Mariusz Janucik (fitness plażowe atletyczne) i Aleksandra Kępa (fitness powyżej 163 cm). Warte odnotowania jest, że dwaj pierwsi zawodnicy to białostoczanie, a Tomasz Pietras krążek mistrzostw świata zdobył po 9-letniej przerwie w startach.
Polska w klasyfikacji drużynowej zajęła 4. miejsce, ustępując jedynie Rosji, Ukrainie i Słowacji.
Organizacja na szóstkę
Impreza odniosła sukces zarówno w aspekcie sportowym, jak i organizacyjnym, co w swoich wypowiedziach potwierdzali trenerzy i sportowcy. Sala Opery i Filharmonii Podlaskiej zgromadziła rzeszę osób z wielu zakątków świata, a różne kultury widać było po sposobie dopingu. Znaleźli się tacy, którzy swoich zawodników zagrzewali do walki za pomocą grzechotek czy głośnych okrzyków, ale były też bardziej tradycyjne metody wsparcia jak np. wymachiwanie flagami czy gromkie brawa.
Dla wielu uczestników zmagań zaskoczeniem mogła być zimowa aura panująca w Białymstoku. Zapewne znaleźli się tacy – gdyż do stolicy Podlasia zawitali przedstawiciele m.in. Hong Kongu, Kuwejtu czy RPA – którzy śnieg zobaczyli po raz pierwszy. Sportowcy – mimo mrozu – bardzo chętnie zwiedzali Białystok. Można było ich spotkać nie tylko w gmachu Opery, ale także na Rynku Kościuszki czy w białostockich galeriach.
Impreza okazała się dużym sukcesem, a z wielu miejsc można było usłyszeć żal, że tak szybko dobiegła końca. Pozostaje więc liczyć, że na kolejny tak duży turniej nasze miasto wcale długo czekać nie będzie.
Zawody odbyły się pod patronatem BiałystokOnline.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl