Ministerstwo proponuje dużo wyższą płacę minimalną. Już od 2020 roku
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło Radzie Ministrów swoją propozycję minimalnego wynagrodzenia. Jeśli pomysł przejdzie – wypłaty mogą sporo wzrosnąć.
pixabay.com
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki społecznej proponuje 200 zł podwyżki
Przed kilkoma dniami Rada Ministrów usłyszała propozycję Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odnośnie minimalnego wynagrodzenia. Zaproponowana przez resort kwota wynosi 2450 zł brutto, czyli więcej niż minimum ustawowe, które sięga 2345,60 zł brutto. Jeśli ten pomysł przejdzie, to wówczas minimalne wynagrodzenie będzie o 200 zł brutto wyższe w porównaniu do stawki, która obowiązuje teraz (od 2019 roku) – 2250 zł brutto, czyli wzrost wyniesie 8,9%. Warto wspomnieć, że od 2015 roku najniższa krajowa wzrosła o 500 zł brutto.
- Wzrost minimalnego wynagrodzenia powoduje wzrost stawki godzinowej o 1,30 zł. Stawka godzinowa wzrosłaby więc z 14,70 zł do 16,00 zł w 2020 roku – mówi Elżbieta Rafalska, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Jak wynika z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, Rada Ministrów ma obowiązek przedstawić do 15 czerwca każdego roku Radzie Dialogu Społecznego propozycję co do wysokości tzw. najniższej krajowej oraz minimalnej stawki godzinowej, które będą obowiązywały od przyszłego roku. Następnie jest 30 dni na negocjacje partnerów społecznych. Jeśli dojdzie do porozumienia, decyzja jest ogłaszana w obwieszczeniu Prezesa Rady Ministrów, jeśli nie – Rada Ministrów do 15 września wydaje rozporządzenie określające wysokości minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej.
Związkowcy chcą więcej - przedsiębiorcy mniej
Związkowcy oczekują wzrostu najniższej krajowej o 270 zł brutto, wówczas wynosiłaby ona 2520 zł brutto, z kolei stawka godzinowa sięgałaby 16,50 zł brutto. Rząd zna też wspólną propozycję organizacji pracodawców, ci proponują, by wypłaty wzrosły o 137,25 zł brutto, a więc wówczas minimalna krajowa sięgałaby 2387,25 zł brutto, z kolei stawka godzinowa – 15,60 zł brutto.
- Będziemy mieli dalsze spadki stopy bezrobocia i jeśli chcemy znaleźć pracownika, to musimy mu zapłacić - powiedziała Rafalska.
Wysokość pensji minimalnej stanowi około 47% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce krajowej. W pierwszym kwartale 2018 roku średnia krajowa wyniosła 4622,84 zł brutto, a więc około 3287 zł netto.
Ciekawostką jest niewątpliwie to, że w 2000 roku płaca minimalna wynosiła zaledwie 700 zł brutto, potem stopniowo wzrastała z roku na rok. W 2010 roku wyniosła brutto 1317 zł, zaś w 2013 r. już 1600 zł. W 2017 roku najmniej na etacie zarabiało się 2000 zł brutto.
Ministerstwo jest przekonane, iż większe wypłaty nie przyczynią się do wzrostu bezrobocia (niektórzy pracodawcy grożą bowiem, że podwyżki przyczynią się do zwolnień, gdyż nie będzie ich stać na pracownika).
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl