Migrena przyczyną depresji? Ponad 300 tys. Polaków cierpi na przewlekłe bóle głowy
22 lipca obchodzony jest Światowy Dzień Mózgu. Migrena jest w Polsce chorobą pomijaną, uważaną za wymówkę. Coraz więcej osób na nią cierpi. Wg statystyk aż 11% chorych na przewlekłe bóle głowy popada w depresję.
Pixabay
Rosnąca frustracja
Migrena przewlekła jest chorobą neurologiczną, choć nadal w Polsce dość bagatelizowaną oraz często uważaną za wymówkę. Przecież ile razy się usłyszało, że ukochana osoba woli iść się położyć, że ciągle boli ją głowa. Natomiast takich sygnałów nie należy lekceważyć, bo mogą świadczyć o poważnych problemach. Najcięższa postać migreny dopada chorych średnio co drugi dzień, a nawet i kilka dni pod rząd.
Migreny powodują wiele problemów zawodowych, ale również i „sercowych” bo np. bliscy nie mogą zrozumieć, że dana osoba naprawdę się źle czuje i nie ma ani ochoty ani siły na jakiekolwiek czynności. Może to również powodować wiele frustracji, a później nawet i depresję – w Polsce aż 11% osób chorych na migrenę w nią popada.
W Polsce na migrenę cierpi ponad 300 tys. osób, w różnym wieku. Choć wg statystyk, choroba ta najczęściej dotyka młode kobiety, czynne zawodowo.
Objawy fizyczne i psychiczne
Migrena charakteryzuje się silnymi bólami głowy, ale również mogą się pojawić wymioty, nudności, nadwrażliwość na bodźce, drętwienie części ciała czy zaburzenia widzenia.
- Migrenie często towarzyszą inne choroby przewlekłe, takie jak zaburzenia lękowe, depresyjne, bezsenność. Osoby cierpiące z powodu migreny przewlekłej są niemal sześciokrotnie bardziej narażone na rozwój depresji, a prawdopodobieństwo zwiększa się wraz ze wzrostem liczby dni z migrenowym bólem głowy w miesiącu. Pacjenci tacy miewają nawet myśli samobójcze i niekiedy podejmują próby samobójcze – mówi dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska, prezes Fundacji Życie z Migreną.
Nadmierny stres
Migreny najczęściej są spowodowane nadmiernym stresem, negatywnymi emocjami, zaburzeniami snu. Ataki migrenowe mogą się pojawić również przy zmianie ciśnienia, w okresie miesiączkowania, przy nieregularnym rytmie dobowym czy też po zbyt intensywnym wysiłku fizycznym.
Osoby, które cierpią na migrenę przewlekłą oraz depresję, mogą doświadczać większych problemów psychospołecznych, emocjonalnych oraz zwiększonych trudności w pracy, szczególnie w stosunkach międzyludzkich.
Nadużywanie leków przeciwbólowych
Wiele osób uważa, że jeśli boli głowa, należy wziąć coś przeciwbólowego i przestanie. Lecz w przypadku migreny to nie pomaga. Wyleczenie przewlekłej migreny jest ciężkie i najczęściej stosuje się do tego leki przeciwdepresyjne, choć nie zawsze działają.
Niestety podczas ataków migrenowych ludzie często sięgają po leki przeciwbólowe. A gdy nie działają? Sięgają po nie znowu. Wówczas mamy do czynienia z ich nadużywaniem, które może spowodować wiele niepożądanych efektów.
Malwina Witkowska
24@bialystokonline.pl