Mieszkańcy ul. Zawadzkiej doczekają się nowej drogi
Mieszkańcy niewielkiej uliczki przy remontowanym skrzyżowaniu ul. Wasilkowskiej z ul. Andersa - Zawadzkiej - w końcu będą mogli wjeżdżać na swoje posesje bez obawy o zawieszenie samochodu. Wkrótce ruszy tam budowa porządnej nawierzchni.
archiwum
Na fatalny stan ulicy Zawadzkiej skarżyli się jej mieszkańcy. Gruntową drogą, zwłaszcza w czasie roztopów, nie sposób było przejechać. Właściwie tworzyły ją głębokie dziury, wyboje i błoto. Stan nawierzchni dokuczał nie tylko właścicielom przyległych posesji - wiele osób jeździło tamtędy, gdy skrzyżowanie ul. Wasilkowskiej i z ul. Andersa było zamknięte.
Zimą urząd miejski zlecał jedynie podsypanie ulicy i wyrównanie nawierzchni. W lutym zapewniał, że nowa droga zacznie być budowana w drugim kwartale tego roku. Budowa opóźni się jednak minimalnie. W maju ogłoszono przetarg na wykonanie drogi, właśnie zakończyło się przyjmowanie w nim ofert. Kila dni z pewnością minie, zanim magistrat ogłosi zwycięzcę przetargu. Trzeba też zarezerwować 10 dni na ewentualne odwołania. Prace budowlane ruszą więc najprawdopodobniej w lipcu.
Zawadzka zostanie wybudowana praktycznie od nowa na całej długości - od ul. Wasilkowskiej do ul. Środkowej. Zostaną tam ułożone: nawierzchnia jezdni z kostki betonowej, chodniki oraz zjazdy. Będą założone zieleńce i ustawione nowe oznakowania. Oprócz robót drogowych wykonawca położy kanalizację deszczową i przebuduje przyłącza gazociągu.
Urząd Miejski zarezerwował miesiąc na podpisanie umowy z wykonawcą. Nowa droga będzie gotowa do końca listopada.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl