Aktualności

Punkt 12, przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego rozpoczęły się w Białymstoku uroczystości z okazji Dnia Flagi. Zostały one zorganizowane wspólnie przez władze wojewódzkie oraz miejskie.

Na początku żołnierze oddziału honorowego 18. Pułku Rozpoznawczego w Białymstoku wciągnęli flagę RP na maszt, później odśpiewano hymn narodowy oraz Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego. Uroczystościom towarzyszył także pokaz musztry paradnej Miejskiej Orkiestry Dętej pod batutą Franciszka Mocarskiego.

Mieszkańcy, którzy przybyli na obchody Dnia Flagi mogli spróbować biało-czerwonego tortu, ufundowanego przez wojewodę podlaskiego Macieja Żywno, a wykonanego przez uczniów białostockiego Zespołu Szkół Gastronomicznych oraz otrzymać flagi narodowe z rąk prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, które zawieszą jutro (3.05) na swoich domach z okazji Święta Konstytucji 3 Maja.

Niektórzy ze spotkanych przez nas mieszkańców skarżyli się na małą ilość flag, ale większość wie, że ich rozdawanie ma wymiar symboliczny.
- Sama idea imprezy jest fajna, ale organizacja niekoniecznie. Za mała ilość flag spowodowała nieprzyjemne incydenty. Powinni je otrzymać wszyscy zainteresowani, albo nikt. Walki o flagę psują atmosferę tego dnia - zauważa obserwatorka wydarzeń na rynku.

Białostoczanie doceniają jednak władze za ich starania w organizację obchodów.
- Chociaż moje dzieci nie dostały flagi to ważne, że miasto stara się zorganizować coś dla białostoczan i pamiętać o ważnych dla Polakach rocznicach - mówi Marek Krasowski, który przybył na rynek z całą rodziną.
- W czasach, kiedy ludzie mają różne poglądy trzeba robić wszystko, aby ich ze sobą zintegrować, m.in. właśnie przez takie uroczystości - dodaje białostoczanka Barbara Orłowska.

Przypomnijmy, że Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej został ustanowiony przez Sejm w 2004 r. W tym dniu Polakom mają towarzyszyć refleksje o szczytnych kartach historii Polski, wypełniające wolny dzień pomiędzy 1 i 3 maja.

Adrian Petelski
24@bialystokonline.pl