Mieszkańcy skarżą się na BiKeRy. Coraz więcej problemów z rowerami
BiKeRy to białostockie rowery miejskie, które od kilku lat służą mieszkańcom. 4. generacja rowerów miała być udoskonalona, natomiast coraz mniej osób z nich korzysta. Problemy przyczyniają się do niechęci białostoczan, którzy otwarcie się na nie skarżą.
Malwina Witkowska
Poważne usterki
Rowery w Białymstoku owiane są złą sławą. Duża ilość mieszkańców skarży się na ich stan oraz wiele przeszkód związanych z wypożyczeniem lub oddaniem. Dostaliśmy wiadomości od białostoczan, którzy opowiedzieli o swoich autopsjach.
- Jestem użytkownikiem rowerów miejskich w Białymstoku od początku ich uruchomienia. Każdego roku po miesiącu, zaledwie co drugi rower poruszał się lub stał bez poważnych usterek - informuje białostoczanin Edward Ejsmont.
Do tego dochodzą inne problemy.
- Raz trafiłam na rower, który miał tak scentrowane koło, że wyglądało jakby miało odpaść. Bardzo często nie działają hamulce, a normą są machające się siodełka, bez braku możliwości regulacji - mówi Magda Zaręba, mieszkanka Białegostoku.
Udręka z blokadą
Oddanie roweru następuje poprzez wpięcie go w zatrzask, wówczas czas wypożyczenia nam się zatrzymuje w aplikacji. Aby go odpiąć należy zdjąć blokadę. Jedna osoba może na jednym koncie wypożyczyć więcej niż jeden rower.
- W tym roku jest dodatkowo potężny problem ze zdjęciem blokady, coś się ciągle zacina. Na stacji Ignatki-Osiedle chciałem zabrać swoją kuzynkę na przejażdżkę do centrum Białegostoku. Na 4 rowery uwolniła się blokada tylko w 1 rowerze, a nas było dwoje. Nie udało się odblokować drugiego, więc do centrum musieliśmy pojechać samochodem - skarży się Edward Ejsmont.
Infolinia ciągle zajęta
Na stacjach, w internecie czy aplikacji mamy podany numer telefonu na całodobową infolinię. Niestety często jest zajęta, a czas oczekiwania na rozmowę wydłuża się, aż w końcu klienci rezygnują.
- Zdarzyło mi się, że rower nie chciał się wpiąć przy oddaniu. Czas płynął, a na infolinię nie mogłam się dodzwonić. Próbowałam kilkanaście minut, aż w końcu udało mi się zwrócić rower w innym zatrzasku - informuje Magda Zaręba.
Ludzie nie szanują
Stan rowerów w Białymstoku nie jest najlepszy. Wielu mieszkańców skarży się na nie, choć winowajcami są najczęściej białostoczanie, którzy nie szanują miejskiego mienia.
- Ludzie często zostawiają śmieci w koszykach. Nie dbają o rowery, a niektórzy z premedytacją je niszczą. Wielu z nich zapomina, że rowery służą do użytku wszystkich, co nie znaczy, że mogą traktować je jak chcą. Uważam, że rzeczy publiczne powinniśmy traktować jak własne, czyli z należytym szacunkiem - mówi Joanna Romanowska, mieszkanka Białegostoku.
Siódmy sezon BiKeRa
Siódmy sezon roweru aglomeracyjnego BiKeR rozpoczął się w tym roku 30 czerwca. Białostoczanie mają do dyspozycji 574 rowerów - w tym 50 z nich posiada foteliki dla dzieci. Jest również 10 tandemów oraz 20 rowerów dziecięcych. Białostocka Komunikacja Rowerowa posiada 54 stacji.
Malwina Witkowska
24@bialystokonline.pl