Mieszkańcy Bojar zagłosowali za utworzeniem parku kulturowego
617 głosów za i tylko 6 przeciw - tak głosowali mieszkańcy Bojar w sprawie utworzenia parku kulturowego na terenie tego urokliwego białostockiego osiedla. Stowarzyszenie Nasze Bojary w poniedziałek (24.10) podsumowało przeprowadzone tam referendum.
sxc.hu
- Z naszych obserwacji wynika, że zagłosowało około 55% mieszkańców - podsumowuje Zbigniew Kowalczuk ze Stowarzyszenia Nasze Bojary. To jego organizacja zajęła się przeprowadzeniem referendum na ulicach Wiktorii, Chopina, Staszica, Koszykowej i Glinianej. Miało ono pokazać czy mieszkańcy chcą utworzenia na ich terenie parku kulturowego.
Jak się okazało, tylko bardzo nieliczni nie poparli tego pomysłu. Co ważne, zagłosowała ponad połowa uprawnionych, a to znaczy, że referendum jest ważne i będzie cennym argumentem w dalszych staraniach o powołanie parku kulturowego.
- Teraz zwrócimy się do rady miasta z prośbą o podjęcie stosownej uchwały - o kolejnych krokach, po referendum, mówi Kowalczuk. Jak dodaje, złożenie takiego wniosku nie powinno zająć Bojarczykom dłużej niż 2-3 tygodnie.
Utworzenie parku może dać mieszkańcom Bojar wiele. Nie tylko będzie lepiej chroniona piękna, drewniana, dziś już wyjątkowa, część miasta, ale także pozwoli na skuteczniejsze ubieganie się o pieniądze z zewnątrz na ten cel. Mieszkańcom chodzi m.in. o środki unijne, dzięki którym będzie można remontować zabytkowe domy czy ich otoczenie.
Park kulturowy, to obok wpisu do rejestru zabytków, uznania za pomnik historii i ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, ważna forma ochrony cennych nieruchomości. Może powołać go rada miejska po zasięgnięciu opinii konserwatora zabytków. Aby funkcjonował, konieczne jest stworzenie jego administracji.
Bojary, czyli Wieś Posłańców, pojawiają się na mapach Białegostoku już w połowie XVIII w., ale do lat 30. XIX w. praktycznie się nie rozwijały. Sytuacja zmieniła się, gdy miasto zaczęło nabierać fabrycznego charakteru i właśnie na ich terenie osiedlali się - przybywający z różnych regionów - ubodzy robotnicy. Tak też powstała nieco chaotyczna zabudowa i wiejskie domy w przeróżnych typach. Szczęśliwie przetrwały one II wojnę światową.
E.S.