Mieli od 2 do 3 promili alkoholu. Jeden z nich to motocyklista
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Niektórzy kierowcy wciąż jednak nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. W ciągu ostatnich kilku dni zatrzymano trzech niechlubnych rekordzistów.
Podlaska Policja
Pomimo surowych konsekwencji prawnych niektórzy wciąż decydują się wsiąść za kierownicę pojazdu pod wpływem alkoholu. Niechlubny rekordzista minionych dni miał w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Motocyklista na podwójnym gazie
Do Komendy Miejskiej Policji w Łomży zadzwonił świadek, który poinformował policjantów o nietrzeźwym motocykliście zatrzymanym w Miastkowie. Po dotarciu na miejsce zdarzenia stróżowie prawa zastali tam trzech mężczyzn trzymających słaniającego się na nogach kierowcę motocykla.
Z relacji świadków wynika, że zatrzymany mężczyzna jadąc w kierunku Zaruzia w pewnym momencie stracił panowanie nad swoim jednośladem. Pojazd wywrócił się, a jego kierowca wpadł do przydrożnego rowu. Gdy będący na miejscu zdarzenia mężczyźni podbiegli do poszkodowanego, wyczuli od niego silny zapach alkoholu.
Policjanci wykonali badanie alkomatem, które wykazało, że motocyklista ma w swoim organizmie prawie 2,3 promila alkoholu. Nietrzeźwy 50-latek od razu stracił swoje prawo jazdy oraz motocykl. Ponadto, za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Cofając, uderzył w inny samochód
Ze zgłoszenia otrzymanego przez bielskich policjantów wynikało, że nietrzeźwy kierowca volkswagena, podczas wykonywania manewru cofania uderzył wprost w zaparkowane auto. Do zdarzenia doszło na parkingu osiedlowym przy ulicy Ogrodowej w Bielsku Podlaskim.
Na miejscu zjawili się stróżowie prawa, którzy od razu poddali kierowcę volkswagena badaniu alkomatem. Okazało się, że zdecydował się on wsiąść za kierownicę mając 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie.
Jemu również grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Mężczyzna stracił też swoje prawo jazdy, jego samochód został zajęty przez policjantów. Jak informują funkcjonariusze, jest to pierwszy taki przypadek w Bielsku Podlaskim.
Niechlubny rekordzista nie był w stanie jechać prosto
Uwagę policjantów z białostockiego oddziału prewencji zwrócił pojazd, którego kierowca nie utrzymywał równego toru jazdy. Do zdarzenia doszło w miejscowości Dubiny. Wewnątrz pojazdu znajdowało się dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze od razu wyczuli od nich silną woń alkoholu.
Badanie alkomatem potwierdziło, że kierowca ma blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Tłumaczył on policjantom, że postanowił odwieźć do domu kolegę, z którym wcześniej pił trunki.
Od razu stracił on prawo jazdy, a jego samochód został odholowany wprost na policyjny parking. Z przejażdżki tłumaczyć się teraz będzie przed sądem. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Czujność i rozsądek
Policjanci apelują o rozsądek do kierowców oraz stanowczą reakcję, gdy widzimy, że ktoś zamierza wsiąść za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. Podkreślają też, że tego typu nieodpowiedzialne zachowanie może skończyć się ludzką tragedią.
Zofia Kondraciuk
24@bialystokonline.pl