Kultura i Rozrywka
WróćMiędzynarodowy wieczór symfoniczny z Piotrem Pławnerem
2012-06-06 00:00:00
Niemiecki romantyzm, węgierski temperament i rumuński optymizm spotkają się w piątek (8.06) na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej. Ale pierwsze skrzypce i tak zagra Polak - opisuje koncert Beata Maciejewska, felietonistka OiFP.
materiały organizatora
Najbliższy wieczór symfoniczny Orkiestra Opery i Filharmonii Podlaskiej pod batutą Maestro Tadeusza Wojciechowskiego rozpocznie Uwerturą do opery Oberon Carla Marii von Webera. Tuż po niej, na scenie przy ul. Podleśnej pojawi się wybitny polski skrzypek, Piotr Pławner. Wykona Koncert skrzypcowy e-moll op. 64 Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego. Niemiecki kompozytor sam nieźle grał na skrzypcach i na altówce. Znał też osobiście i przyjaźnił się z wieloma sławnymi wirtuozami. Przeznaczony dla lipskiego koncertmistrza i przyjaciela Mendelssohna, Ferdynanda Davida Koncert e-moll op. 64 powstał we wrześniu 1844 roku w czasie pobytu kompozytora w Soden koło Frankfurtu. O idylli spędzonych tam tygodni całkowitego odprężenia zaświadcza pogodny Koncert e-moll, który należy dziś do kanonu najważniejszych utworów literatury skrzypcowej, obok koncertów Beethovena, Brahmsa, czy Czajkowskiego.
Prócz utworów Carla Marii von Webera i Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego zabrzmią jeszcze dzieła Zoltána Kodály'a - Tańce z Galánty oraz George'a Enescu - I Rapsodia rumuńska A-dur op. 11. Skomponowane z okazji 80-lecia Budapeszteńskiego Towarzystwa Filharmonicznego Tańce z Galanty wykorzystują motywy dawnych tańców węgierskich, zaczerpniętych ze zbioru wydanego wespół z Bélą Bartókiem (początek XIX wieku). Tańce z Galanty, w typowy dla Kodály'a sposób, opierają się na tradycyjnych środkach kompozytorskich, zachwycają mistrzostwem warsztatu, żywiołowością i spontanicznością inwencji, barwnością instrumentacji oraz prostotą i oryginalnością ujęcia ludowego materiału muzycznego.
Na zakończenie koncertu zabrzmi najpopularniejszy utwór orkiestrowy rumuńskiego kompozytora George'a Enescu - I Rapsodia rumuńska A-dur op. 11.
Początek o godzinie 19. Patronujemy koncertowi.
więcej o wydarzeniu:
Piotr Pławner w OiFP
Prócz utworów Carla Marii von Webera i Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego zabrzmią jeszcze dzieła Zoltána Kodály'a - Tańce z Galánty oraz George'a Enescu - I Rapsodia rumuńska A-dur op. 11. Skomponowane z okazji 80-lecia Budapeszteńskiego Towarzystwa Filharmonicznego Tańce z Galanty wykorzystują motywy dawnych tańców węgierskich, zaczerpniętych ze zbioru wydanego wespół z Bélą Bartókiem (początek XIX wieku). Tańce z Galanty, w typowy dla Kodály'a sposób, opierają się na tradycyjnych środkach kompozytorskich, zachwycają mistrzostwem warsztatu, żywiołowością i spontanicznością inwencji, barwnością instrumentacji oraz prostotą i oryginalnością ujęcia ludowego materiału muzycznego.
Na zakończenie koncertu zabrzmi najpopularniejszy utwór orkiestrowy rumuńskiego kompozytora George'a Enescu - I Rapsodia rumuńska A-dur op. 11.
Początek o godzinie 19. Patronujemy koncertowi.
więcej o wydarzeniu:
Piotr Pławner w OiFP
Magdalena Gorbacz
magda.g@bialystokonline.pl
magda.g@bialystokonline.pl