Michał Syrowatka: Mój przeciwnik chyba był zdołowany tym, że nie mógł mnie trafić [WYWIAD]
Michał Syrowatka (13-0, 4 KO) odniósł kolejne zwycięstwo na zawodowym ringu. Polak pokonał przez techniczny nokaut w III rundzie Belga Tarika Madni (19-7-1, 1 KO), zdobywając pas WBC Baltic wagi super lekkiej. Oto, co powiedział po walce.
Fanpage Michał Syrowatka
Co powiesz o swojej ostatniej walce?
Wszystko wychodziło tak, jak zakładaliśmy sobie przed walką. Miałem zacząć na spokojnie i z rundy na rundę się rozkręcać. Wszystko wyszło bardzo dobrze.
Poradziłeś sobie w miarę szybko, plan był taki, żeby skończyć walkę przed czasem?
Poradziłem sobie tak, że skończyłem walkę w III rundzie. Udało się szybciej niż sobie zakładaliśmy, czyli około V, VI rundy.
Czyli walka ułożyła się w pełni po Twojej myśli
Dokładnie tak.
Spodziewałeś się czegoś więcej po swoim rywalu?
Tak, widziałem jego walki, w których boksował z naprawdę dobrymi zawodnikami, takimi jak Volodymyr Kravets i Viktor Postol. Są to wymagający bokserzy. Spodziewałem się twardej walki, a już po pierwszej rundzie mój przeciwnik chyba był zdołowany tym, że nie mógł mnie trafić.
Co dalej, wiadomo z kim będziesz walczyć?
Jak na razie nic nie wiadomo, chcę chwilę odpocząć, a później zobaczymy. Oczywiście jakieś długoterminowe plany są. Chciałbym trenować za granicą - najlepiej w Stanach Zjednoczonych - ale jak to wszystko się ułoży to zobaczymy.
Błażej Okuła
blazej.o@bialystokonline.pl